Mieszkanie w bloku? Ten remont może naruszyć konstrukcję i skończyć się w sądzie

Kwestia ingerencji w ściany nośne w blokach z wielkiej płyty budzi sporo wątpliwości. Obecnie wielu mieszkańców musi wymieniać instalacje elektryczne na nowe, ale pojawia się pytanie, czy można przy tym swobodnie kuć w betonowych ścianach? Użytkownicy forów budowlanych wciąż spierają się w tej kwestii.
- Nie wolno kuć w wielkiej płycie? To zagrożenie dla konstrukcji i spokoju mieszkańców
- Mała szczelina nie zaszkodzi – czy powinniśmy kuć w ścianach nośnych?
- Co można zrobić, aby nie naruszyć konstrukcji budynku?
Nie wolno kuć w wielkiej płycie? To zagrożenie dla konstrukcji i spokoju mieszkańców
Przeciwnicy wspomnianych praktyk uważają, że wykuwanie kanałów instalacyjnych w ścianach nośnych wielkiej płyty jest niebezpieczne. Beton to materiał kruchy i każde wyłupanie warstwy (nawet niewielkiej) osłabia strukturę ściany. Jeden z internautów uważa, że beton to nie stal, gdzie wyfrezowane 30 mm to tyle samo co ubytek, bo w tym materiale pojawiają się pęknięcia, które mogą wpływać na trwałość całego bloku.
Inny fachowiec porównuje wielką płytę do szklanej tafli — nawet mikroskopijne rysy mogą prowadzić do pęknięć pod wpływem naprężeń. Wielka płyta jest bowiem narażona na duże obciążenia, a kucie w niej może skutkować osłabieniem nośności ścian i stropów. Poza tym potworny hałas towarzyszący wierceniu w betonowych ścianach potrafi uprzykrzyć życie sąsiadom.
Przeciwnicy podkreślają, że ściana nośna ma ok. 15 cm grubości i jeśli jedna osoba kuje 2 cm w poziomie, a sąsiad też dokłada kolejne 2 cm, to łącznie znika około jednej trzeciej grubości ściany. To według nich przekracza granice bezpieczeństwa i jest nie do zaakceptowania, zatem nikt nie powinien się decydować na naruszanie wielkiej płyty bez odpowiedniego pozwolenia.
Mała szczelina nie zaszkodzi – czy powinniśmy kuć w ścianach nośnych?
Z drugiej strony pojawiają się głosy, że w przypadku wymiany instalacji elektrycznej czasem trzeba ingerować w konstrukcję budynku. Nie brakuje zresztą opinii wskazujących na to, że rowek o głębokości około 0,5 cm to nie jest naruszenie konstrukcji. Zwolennicy kucia w ścianach nośnych przypominają też, że wiele wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni nadzoruje prace remontowe, a w przypadku ociepleń czy mocowania rusztowań budynek znosi większe obciążenia i wiercenia niż delikatne nacięcia pod kable. Trwałość bloków zależy między innymi od typu wielkiej płyty wykorzystanej do ich budowy – więcej przeczytasz w tym artykule.
Strona popierająca podobne praktyki uważa także, że wiercenie otworów czy cięcie otwornicą w punktach pod puszki jest tolerowane i nie powinno osłabić konstrukcji, o ile robi się to profesjonalnie i z rozsądkiem. W końcu technika wykonania i głębokość kucia mają ogromne znaczenie — zbyt głębokie kanały mogą zaszkodzić konstrukcji, ale drobne nacięcia z pewnością nie będą stanowić zagrożenia.

Co można zrobić, aby nie naruszyć konstrukcji budynku?
Wielu mieszkańców, zdając sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń, wybiera metody pozwalające na rozprowadzenie nowych przewodów bez niszczenia ścian nośnych. Wystarczy zdecydować się na:
- układanie kabli w korytkach na powierzchni ścian i sufitów zamiast kucia bruzd,
- montaż kontaktów i gniazdek podtynkowych w ścianach działowych, które nie są nośne,
- stosowanie kontaktów nadtynkowych, które są łatwe do zamontowania i nie wymagają ingerencji w beton.
Takie rozwiązania są często mniej estetyczne niż schowanie instalacji w ścianie, ale przynajmniej zagwarantują nam, że nie naruszyliśmy konstrukcji budynku. W polskim prawie budowlanym nie znajdziemy jednoznacznego zakazu dotyczącego kucia w ścianach wielkiej płyty pod instalacje elektryczne, ale obowiązuje ogólna zasada, zgodnie z którą nie wolno naruszać konstrukcji nośnych budynku. Dowiedz się, ile kosztuje wykucie otworów w ścianie i stropie.
Nadzór budowlany i administratorzy budynków mają prawo kontrolować takie prace i wymagać udzielenia zgody lub przynajmniej informacji o planowanych ingerencjach w elementy konstrukcyjne. Brak odpowiedzialnego podejścia może skutkować konsekwencjami prawnymi, a w najgorszym przypadku – zawaleniem konstrukcji budynku. Spółdzielnie i wspólnoty często nie wyrażają zgody na kucie w ścianach nośnych. Samodzielne i niekontrolowane ingerencje mogą być zatem ryzykowne i są odradzane przez specjalistów – wszelkie prace powinniśmy przeprowadzać pod okiem doświadczonych fachowców i po otrzymaniu zezwolenia.