Zainwestowali cały majątek w mieszkanie marzeń - upadek wielkiego dewelopera
Sąd w Hongkongu zadecydował o likwidacji spółki Evergrande, fot. bennymarty/oatawa
Opublikowano: 04.02.2024 r., 11:00
|
Autor: Barbara Ochman
To koniec gigantycznej spółki, która kilka lat temu zyskała miano najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie. Upadek Evergrande oznacza tragedię wielu zwykłych ludzi, którzy zainwestowali cały swój majątek w mieszkanie marzeń. Teraz nadchodzi pora na spłacenie jak największej liczby interesariuszy.
W poniedziałek zapadł wyrok sądu w Hongkongu, który nakazał likwidację China Evergrande Group. Największy deweloper nieruchomości w Chinach popadł w poważne problemy finansowe, a próby restrukturyzacji podmiotu zakończyły się fiaskiem. Sędzia Linda Chan stwierdziła, że „nadszedł czas, by powiedzieć dość”. Po kilkunastogodzinnych rozmowach z wierzycielami spółki stało się dla niej jasne, że postawienie Evergrande w stan likwidacji stanowi jedyne słuszne rozwiązanie.
Wyrok sądu w Hongkongu dla wielu Chińczyków jest symbolicznym zakończeniem głębokiego kryzysu na rynku nieruchomości, który nęka mieszkańców Państwa Środka od ponad dwóch lat. Niestety, wiele wskazuje na to, że problemy azjatyckiego kraju jeszcze się nie skończyły. Evergrande to najbardziej zadłużony deweloper na świecie. Jego aktualne zobowiązania wynoszą aż 328 miliardów dolarów.
Spółka może jeszcze odwołać się od decyzji sądu. Sędzia Linda Chan postanowiła, że likwidatorem Evergrande zostanie firma Alvarez&Marsal. Proces likwidacji będzie skomplikowany i czasochłonny, a do tego istnieje duże prawdopodobieństwo, że spółka będzie normalnie funkcjonować w Chinach kontynentalnych – niejasności są spowodowane odrębnością systemów prawnych obowiązujących w Hongkongu i w Pekinie. Wciąż nie wiadomo, jak władze państwa zareagują na wyrok, który zapadł w Specjalnym Regionie Administracyjnym.
Sąd w Hongkongu postawił w stan likwidacji China Evergrande, najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie z zobowiązaniami sięgającymi 328 mld USD. Evergrande działalność prowadzi jednak w Chinach kontynentalnych, a Pekin może zignorować orzeczenie sądu.https://t.co/yGBIsVpNSVpic.twitter.com/S6RrMsU589
China Evergrande Group stała się symbolem problemów na rynku nieruchomości, które od wielu miesięcy dotykają Państwo Środka. Gigantyczna spółka popadła w poważne problemy finansowe w 2021 roku. Deweloper zaciągnął zobowiązania opiewające na kilkaset tysięcy miliardów dolarów, a w międzyczasie nastąpiło pęknięcie bańki na chińskim rynku nieruchomości, które doprowadziło do fali niewypłacalności największych graczy.
Spółka Evergrande próbowała ratować się przed upadkiem – receptą na kłopoty miały być nowe inwestycje, które przy sprzyjającej koniunkturze pozwoliłyby na sfinansowanie kosztów działalności. Krach na rynku całkowicie pogrzebał szanse na pozbycie się długów zalewających chińskiego dewelopera. Nie pomogły też prace nad rzekomym planem restrukturyzacji, bo spółka nie doszła do porozumienia z właścicielami obligacji.
Poniedziałkowe orzeczenie sądu w Hongkongu było pokłosiem sprawy wniesionej w czerwcu 2022 roku przez Top Shine Global, według którego Evergrande nie wywiązywało się z umowy wykupu akcji. Wspomniane zaległości stanowią zaledwie ułamek gigantycznego zadłużenia dewelopera. Pokrzywdzeni w tej sprawie są także zwykli obywatele Chin – aktualnie mają oni ograniczone możliwości, by dochodzić swoich roszczeń.
Spółka Evergrande próbowała spłacić wierzycieli od 2021 roku, fot. Firefly
Jak upadek największego chińskiego dewelopera wpłynie na rynek nieruchomości?
Spółka Evergrande nie wykorzystała swojej ostatniej szansy, by zawrzeć porozumienie z wierzycielami. Takie ultimatum postawił przed nią hongkoński sąd w połowie ubiegłego roku. Firma Alvarez&Marsal już zapowiedziała, że proces likwidacji zostanie przeprowadzony w taki sposób, by wierzyciele i interesariusze otrzymali jak największą część pieniędzy, które im się należą.
Procedury likwidacyjne z pewnością nie przyniosą natychmiastowych efektów. Evergrande wciąż może zatwierdzać projekty budowy nowych obiektów – utrudnione postępowanie jest efektem działalności dewelopera, która nie podlega jurysdykcji władz Hongkongu. Przejęcie kontroli nad spółkami znajdującymi się pod nadzorem Pekinu prawdopodobnie zajmie kilka lat, a w najlepszym wypadku – parę miesięcy.
Problemy Evergrande wygenerowały ogromne straty w chińskim sektorze nieruchomości, który stanowi niemal 1/4 gospodarki Państwa Środka. Klęska tej spółki wywołała falę upadłości krajowych deweloperów i zniszczyła zaufanie do chińskiego rynku. Upadek Evergrande stał się niezwykle ważnym wydarzeniem, które pokazało, jak niewypłacalność kluczowej dla sektora spółki może zapoczątkować niebezpieczną reakcję łańcuchową.
