Domek pod miastem bardziej atrakcyjny niż mieszkanie w centrum
Polacy coraz częściej uciekają z dużych aglomeracji na tereny podmiejskie. Zarówno nowe jak i używane domy na obrzeżach miast zyskują rosnącą popularność. Mieszkanie w domu pod miastem jest ciekawą alternatywą na którą warto zwrócić uwagę. Ogrody przydomowe w zamian za godzinę dojazdu więcej? Czemu nie! Sprawdźmy, jakie są wady i zalety takiego rozwiązania.
Jeżeli budujesz dom, skorzystaj ze specjalnego kalkulatora kosztów budowy. Dzięki niemu w kilka minut obliczysz, ile będzie Cię kosztowała budowa domu.
Dlaczego mieszkanie na terenach podmiejskich zyskuje rosnącą popularność?
Zdecydowana większość osób decyduje się na zamieszkania na obrzeżach lub w pewnej odległości od dużego miasta z dwóch powodów. Pierwszym jest chęć znalezienia spokoju i odpoczynku od wielkomiejskiego zgiełku. Drugą, niestety często przeważającą przyczyną są ceny nieruchomości. Mieszkania w centrach miast są zwykle bardzo drogie. Dobrym przykładem może być Warszawa. Średnia cena m2 mieszkania na Śródmieściu przekracza 10 000 zł. W każdej bardziej oddalonej dzielnicy cena się ulega widocznemu zmniejszeniu. I tak na Pradze Północ możemy już liczyć na koszty w wysokości 7 000 zł/m2. Z kolei w pobliskim Sulejówku ceny mieszkań nie przekraczają 6 000 zł/m2. Widzimy zatem, że ceny na terenach podmiejskich mogą być nawet dwukrotnie niższe niż w centrach miasta. W owej sytuacji wielu nabywców decyduje się na zakup mieszkania bądź niewielkiego domu ulokowanego w niedużej odległości od miasta.
Tereny podmiejskie kuszą atrakcyjnymi cenami zakupu nieruchomości, jednak nie jest to jeszcze koniec ich zalet. Znaczącym atutem jest także pobliskie otoczenie. Żyjąc na przedmieściach mamy do dyspozycji większą i bardziej zaciszną przestrzeń, która daje nam poczucie większej prywatności. Zaciszne osiedla, świeże powietrze, place zabaw oraz wolna przestrzeń przyciągają przede wszystkim rodziny z dziećmi. Zamiast mieszkać w niewielkim mieszkaniu w centrum miasta możemy spędzać czas w wielopokojowym domu z własnym podwórkiem.
Również budowa domu pod miastem będzie tańsza. Wprawdzie koszty materiałów i robocizny w odległości kilkunastu kilometrów od miasta nie będą znacząco odbiegały od cen w samym mieście (szczegółowe koszty można obliczyć na kalkulatorze kosztów budowy dostępnym tu), ale koszt zakupu działki będzie nawet kilkukrotnie niższy. Biorąc pod uwagę, że za niewielką działkę w Warszawie trzeba zapłacić przynajmniej pół miliona złotych, oszczędności mogą być bardzo znaczące.
Nie bez znaczenia jest też większa dostępność miejsc parkingowych oraz zadaszonych garaży. Jednak przed zakupem domu na przedmieściach warto dobrze zapoznać się z okoliczną infrastrukturą. Pobliski przystanek autobusowy czy stacja PKP może zwiększyć komfort życia. Podobnie jest z dostępem do sklepów, szkoły czy przychodni medycznej. Przed dokonaniem ostatecznej decyzji warto obejrzeć miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Nabywca powinien mieć pełną wiedzę na temat pobliskich inwestycji i terminu ich wykonania. Pamiętajmy, że jest to czynnik który może w decydujący sposób zaważyć o komforcie zamieszkania na terenach podmiejskich.
Omawiając zalety zamieszkania poza miastem należy wziąć też pod uwagę tempo ich rozwoju. Tereny wokół większych aglomeracji miejskich mają tendencje do dynamicznego rozwoju swojej infrastruktury. Powstają w nich nowe szkoły, ośrodki sportowe, centra dystrybucyjne, zakłady przemysłowe oraz mniejsze firmy. Wiąże się to ze zwiększeniem dostępu do lokalnej pracy. Dzięki temu wiele osób zamieszkujących przedmieścia nie musi martwić się czasem i kosztami dojazdu do miasta. To z kolei przekłada się na odczuwalne zmniejszenie comiesięcznych kosztów utrzymania.
Na co narzekamy na terenach podmiejskich?
Dla wielu osób największą wadą są trudności komunikacyjne. Codzienny dojazd do pracy w centrum miasta może być bardzo uciążliwy. W większych aglomeracjach musimy liczyć się z możliwością porannego zakorkowania wylotówek, co przekłada się na odczuwalne zwiększenie czasu dojazdu. Konieczność poświęcenia nawet kilku godzin dziennie na dojazd do pracy jest dla wielu osób odstraszającą perspektywą. Warto w tym miejscu wspomnieć także o kosztach związanych z dojazdem. Podróżowanie komunikacją publiczną czy dojazd własnym samochodem wygenerują dodatkowe, comiesięczne wydatki. Pod tym względem wygrywają mieszkania ulokowane w centrach miast. Większość z nich znajduje się w niewielkiej odległości infrastruktury komunikacyjnej. Dzięki temu nie musimy poświęcać zbyt wiele czasu na dojazd do pracy. Korzystanie z miejskiej infrastruktury komunikacyjnej będzie też znacznie tańsze niż dojazd z terenów podmiejskich.
Kolejną istotną wadą mieszkania na terenach podmiejskich jest ograniczony dostęp do infrastruktury kulturalnej, sportowej oraz rozrywkowej. Na terenach podmiejskich nie znajdziemy kin, teatrów, dobrych klubów, basenów, rozbudowanych hal sportowych czy sal koncertowych. Wiąże się to z koniecznością dojazdu do miasta. Co prawda na obrzeżach miast stale powstają nowe osiedla przy których buduje się różnego obiekty sportowe i rekreacyjne. Jednak dostęp do infrastruktury kulturalnej nadal pozostaje ograniczony. Co więcej, nowe osiedla mieszkaniowe stanowią tylko niewielką część podmiejskiej architektury. Kupno nowego domu na luksusowym osiedlu mieszkalnym jest też znacznie droższe niż kupno domu z rynku wtórnego.
Omawiając wady mieszkania na terenach podmiejskich należy wspomnieć też o komforcie eksploatacji nieruchomości. Za mieszkania w mieście płacimy comiesięczny czynsz. W jego skład wchodzą opłaty za media, fundusz remontowy, a także koszty obsługi administracyjnej. Właściciela mieszkania nie interesują kwestie związane z bieżącymi naprawami czy utrzymaniem w czystości pobliskiej okolicy. Tymczasem właściciel domu musi samodzielnie zająć się każdą naprawą, zagospodarowaniem posesji czy jej odśnieżeniem. Dlatego wiele osób nadal twierdzi, że mieszkanie w mieście jest znacznie wygodniejsze.
Czy warto zamieszkać we własnym domu pod miastem?
Warunki życia na terenach podmiejskich uległy widocznej poprawie. Z pewnością jest to jeden z czynników, który przełożył się na zwiększenie popularności zamieszkania poza miastem. Jednak nie istnieje uniwersalna zasada odpowiadająca na pytanie, czy wyprowadzka na tereny podmiejskie będzie dobrym rozwiązaniem. Wszystko zależy od naszych oczekiwań, sytuacji życiowej oraz zasobów finansowych.
Jednym z głównych kryteriów wyboru pozostają wskaźniki ekonomiczne. Nie ulega wątpliwości, że za cenę mieszkania w mieście można kupić niewielki dom jednorodzinny bądź segment o znacznie większym metrażu. Jest to szczególnie ważne dla rodzin z dziećmi, które potrzebują większej przestrzeni. Dobry dostęp do szkół, przedszkoli, żłobków czy hal sportowych sprawia, że podmiejskie osiedla mieszkalne stają się coraz atrakcyjniejsze. Jednak wyprowadzka na tereny podmiejskie dla wielu osób nadal wiąże się z obniżeniem prestiżu społecznego.
domu i ogarnąć z 1000m dzialki to śmiało możesz zamieszkać na wsi. Jak mieszkanie to tylko nowe w dobrej lokalizacji wszystko ładnie wygląda przyjemnie dla oka w starym budownictwie bym nie kupował.
Pierwsze mieszkanie kupiłem z żoną na Krakowskim Kazimierzu w części "katolickiej", gdzie nie ma knajp i jest spokojnie. Przy piekarskiej mieliśmy park, plac zabaw, bulwar inflancki, wisła, ogólnie bardzo fajne otoczenie. Żona pracuje w centrum, ja troszeczkę dalej, ale podróżowaliśmy wyłącznie tramwajami bo można z centrum wszędzie szybko dojechać. Samochód wykorzystywaliśmy tylko w weekendy na zakupy i wyjazdy. Jedyny minus tego otoczenia, to brak własnego miejsca do parkowania, co czasami było uciążliwe z dziećmi.
Brakowało nam jednego pokoju i zaczęliśmy szukać czegoś nowego. Przez całkowity przypadek trafiliśmy jadąc do Pieskowej skaly ogłoszenie o sprzedaży domku. Nowy dom na działce 12arów, 165m2 użytkowe z dużymi piwnicami. Postanowiliśmy kupić, z wyobrażeniem, że w sobotę będziemy na tarasie pić kawkę. Tylko 10km od Krakowa(w 20min byłem na rondzie mogilskim) w godzinach szczytu przy remontach(prawie paralizu) najdłużej jechałem 42min. W piwnicy miałem siłownie, dzieci odrębne pokoje ogólnie bajka... ale zakup był naszą najgorszą decyzją w życiu. Przy pierwszym opadzie śniegu wracając do domu musiałem zostawić samochód 2,9km od domu(pamiętam do dzisiaj) bo droga była nieprzejezdna(droga 794). Ogólnie w zimie musiałem wstawać wcześniej i odśnieżać, żeby wyjechać. Dzieci musiały również wcześniej wstawać, bo wszystko dłużej nam schodziło, a najgorsze, że wszędzie mieliśmy daleko(basen, karate, tenis ziemny, piłka nożna)-wcześniej na Kazimierzu chodziłem z wszędzie na piechotę, bo miałem wszystko w promieniu 800m.
Wracając do domu, wszystko trzeba było sprzątać, trawnik ciągle kosić, coś się psuło, to brama, to jakaś klepka odpadła od dachu, to kostke wypychalo... ciągle coś do zrobienia. Mając dzieci i pracę, nie miałem kompletnie na nic czasu. Jestem informatykiem i muszę ciągle się uczyć, a nie miałem na to czasu i widziałem, jak koledzy wyprzedzali mnie z wiedzą na dany temat. Przestałem czytać książki bo nie było na to czasu. Samochody tyralismy jak wóz z węglem bo były naszym drugim domem. Jak zepsuł się mój samochód i musiałem jeździć przez tydzień komunikacją publiczna to powiedziałem dosyć.
Udało się sprzedać dom i kupiliśmy w Krakowie w Czyżynach mieszkanie 78m2 4pokoje, salon z kuchnią, schowek, łazienka i loggia 10m2. Cena 5100zl/m2 z miejscem postojowym na zewnątrz. Jeden samochód sprzedaliśmy bo nie jest nam potrzebny. Do tramwaju mamy 9min na piechotę, do szkoły podstawowej dzieci mają 650m2(w tym roku mają oddać w niej basen). Na piłkę nożna i karate jadę 3przystanki tramwajem. Ogólnie samochód prawie stoi, czasu mam zdecydowanie więcej i jestem człowiekiem szczęśliwym bo zaczęliśmy chodzić po pracy np na rodzinne spacery do parku(o dziwo na zieleni spędzamy więcej czasu niż mając dom z ogrodem). Mógłbym jeszcze dużo mógłbym napisać, ale nie dla każdego jest dom pod dużym miastem