Gdzie Polacy wciąż chcą budować domy?
Przyglądamy się wynikom budownictwa indywidualnego z I poł. 2024 r. Jest nieco lepiej niż rok temu, ale wpływ drożyzny pozostaje widoczny. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl już wiosną bieżącego roku zwracali uwagę na pewne ożywienie widoczne w budownictwie indywidualnym. Jego najważniejszym przejawem był roczny wzrost liczby rozpoczynanych domów prywatnych. Po zakończeniu pierwszego półrocza warto dokładniej przyjrzeć się wynikom budownictwa indywidualnego z tego okresu. Prywatnych domów rozpoczęto bowiem więcej niż rok temu, ale nie wszędzie. Półroczny wynik mimo poprawy wygląda dość słabo nie tylko względem rekordowej pierwszej połowy 2021 roku. Co więcej, widzimy spadek średniej powierzchni domów z pozwoleniem na budowę.
Z tego artykułu dowiesz się:
Lepiej niż przed rokiem, ale ciągle dość słabo
Analizę na pewno warto rozpocząć od przedstawienia skali wspomnianego wcześniej wzrostu liczby rozpoczynanych prywatnych domów. Mowa o zmianie z 35 576 (styczeń - czerwiec 2023 r.) do 39 924 (styczeń - czerwiec 2024 r.). Poniżej widzimy natomiast analogiczne wyniki od I poł. 2018 roku, czyli od czasu, kiedy GUS po raz pierwszy wyłączył małych deweloperów z grupy inwestorów indywidualnych:
- I poł. 2018 r. - 44 751 rozpoczętych domów przez inwestorów indywidualnych
- I poł. 2019 r. - 46 103
- I poł. 2020 r. - 44 383
- I poł. 2021 r. - 54 274
- I poł. 2022 r. - 46 400
- I poł. 2023 r. - 35 576
- I poł. 2024 r. - 39 924
Powyższe informacje potwierdzają, że tegoroczny wynik mimo dość wyraźnej poprawy względem dołka z I poł. 2023 r. oraz II poł. 2023 r. (34 031 rozpoczętych domów prywatnych), nadal wygląda dość słabo. Jako punkt odniesienia można przyjąć nie tylko rekordowy rok 2021.
Uwagę zwracają np. solidne wyniki z Małopolski
Eksperci RynekPierwotny.pl specjalnie dla czytelników portalu KB.pl analizują również półroczną liczbę rozpoczętych domów prywatnych na terenie poszczególnych miast i powiatów. Informacje na ten temat prezentuje poniższa mapa. Warto zwrócić uwagę na części kraju z największą liczbą domów rozpoczętych przez inwestorów indywidualnych od stycznia do czerwca bieżącego roku. Chodzi o następujące powiaty:
- powiat krakowski - 632 domy rozpoczęte przez inwestorów indywidualnych od stycznia do czerwca 2024 r. (+64 domy względem I poł. 2023 r.)
- powiat poznański - 555 domów (+79 domów)
- powiat kartuski - 541 domów (+86 domów)
- powiat lubelski - 504 domy (+116 domów)
- powiat nowotarski - 467 domów (-103 domy)
- powiat nowosądecki - 461 domów (+38 domów)
- powiat rzeszowski - 454 domy (+101 domów)
- powiat tarnowski - 451 domów (+54 domy)
- powiat wejherowski - 445 domów (-26 domów)
- powiat kielecki - 420 domów (-117 domów)
- powiat piaseczyński - 409 domów (+29 domów)
- powiat białostocki - 406 domów (bez zmian)
- powiat wrocławski - 402 domy (+87 domów)
- powiat wielicki - 352 domy (+97 domów)
- powiat miński - 333 domy (+39 domów)
Na powyższej liście poza dość oczywistymi lokalizacjami spod Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Poznania i Gdańska widzimy chociażby powiat nowotarski, nowosądecki oraz tarnowski. Ogólnie rzecz biorąc, województwo małopolskie na poniższej mapie prezentuje się najlepiej i najrówniej pod względem aktywności budowlanej inwestorów prywatnych. Przeciwieństwo stanowią województwa z jednym wyraźnym ośrodkiem budownictwa prywatnego (np. podlaskie i lubelskie).
Pozwolenia dotyczą coraz mniejszych domów?
Ciekawie wyglądają również informacje na temat powierzchni użytkowej prywatnych domów z nowymi pozwoleniami oraz zgłoszeniami. Niestety, nie dysponujemy jeszcze takimi statystykami dla II kw. 2024 r. Trzeba więc zadowolić się informacjami z I kw. 2024 roku, które sygnalizują spadek średniego metrażu planowanych domów prywatnych do historycznie niskiego poziomu. Wspomniana powierzchnia w ostatnich latach wyglądała następująco:
- 2018 r. - 147,5 mkw. średniej powierzchni użytkowej prywatnego domu z pozwoleniem lub zgłoszeniem
- 2019 r. - 145,1 mkw.
- 2020 r. - 143,1 mkw.
- 2021 r. - 143,3 mkw.
- 2022 r. - 143,4 mkw.
- 2023 r. - 141,4 mkw.
- I kw. 2024 r. - 137,6 mkw.
Wynik z I kw. 2024 roku na pewno zasługuje na uwagę i można go traktować jako potencjalny efekt wciąż wysokiego oprocentowania kredytów mieszkaniowych i dużych kosztów budowy. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl będą monitorować sytuację sprawdzając, czy w kolejnych kwartałach średni metraż nowych domów prywatnych z pozwoleniami i zgłoszeniami nadal będzie wyraźnie mniejszy niż 140 mkw.