Opinie o fotowoltaice - te zalety i wady wskazują właściciele

Czy fotowoltaika się opłaca?

Opłacalność fotowoltaiki to podstawowy temat poruszany nie tylko w gronie profesjonalistów. Czy panele fotowoltaiczne rzeczywiście pozwalają zaoszczędzić na rachunkach za prąd? A może pozwalają na bardziej dalekosiężną oszczędność? Opinie na temat fotowoltaiki są różne. Na niejednym forum dyskusyjnym i grupie facebook znajdziemy emocjonalne dyskusje między zwolennikami i przeciwnikami tej technologii. Zanim wdamy się w dyskusję, warto sprecyzować o jakie opinie na temat fotowoltaiki chodzi. Pytając o opłacalność fotowoltaiki możemy mieć na myśli:

• opłacalność w danym przypadku (do czego najlepiej nadają się panele fotowoltaiczne: Samochód, zasilanie domu, zasilanie działki, farma fotowoltaiczna?)
• opłacalność w dłuższej perspektywie („ceny prądu rosną, a ja mam własny”)
• opłacalność w sensie ogólnym (czy państwo, Unia Europejska itp. powinny stawiać na energię z fotowoltaiki i do jakiego stopnia?).

Na wszystkie powyższe tematy ludzie mają pozytywne, ale i negatywne opinie na temat fotowoltaiki. Są one wynikiem wiedzy i różnych doświadczeń użytkowników.

Instalacja zwróciła mi się zaledwie po 5 latach

Od lat borykałem się z wysokimi rachunkami za energię elektryczną w moim gospodarstwie - mówi Tomek z małej miejscowości na północ od Radomia. Zużycie prądu było znaczne, głównie z powodu działalności rolniczej i licznych urządzeń elektrycznych. W 2020 roku, po długim namyśle i analizie, zdecydowałem się na inwestycję w panele fotowoltaiczne. Zainstalowałem system o mocy 7 kW na dachu swojego domu, co początkowo wiązało się z wydatkiem 25 tysięcy złotych. Dzięki dostępnej dotacji z programu „Mój Prąd” oraz ulgom podatkowym, realny koszt inwestycji zmniejszył się do około 18 tysięcy złotych.

Pierwsze efekty tej inwestycji zauważyłem już po kilku miesiącach. Rachunki za prąd, które wcześniej wynosiły średnio 500 zł miesięcznie, spadły do około 100 zł, a w niektórych miesiącach prawie do zera. W skali roku dało to oszczędności rzędu ponad 4000 zł. Dzięki temu inwestycja w panele fotowoltaiczne zwróciła się po zaledwie po 5 latach.

Rachunki wzrosły kilkukrotnie przez błąd pseudofachowców

W 2022 roku postanowiłam zainwestować w odnawialne źródła energii, aby obniżyć rachunki za prąd i ogrzewanie - mówi Ania z okolic Wrocławia. Zdecydowałam się na instalację paneli fotowoltaicznych o mocy 8 kW, co kosztowało mnie 35 tysięcy złotych. Dodatkowo zamontowałam powietrzną pompę ciepła za 25 tysięcy złotych, licząc na znaczne oszczędności w ogrzewaniu domu. Wydawało się, że to idealne rozwiązanie dla mojego gospodarstwa domowego.

Niestety, rachunki zamiast spadać, wzrosły kilkukrotnie, osiągając nawet 2000 zł miesięcznie. Zaniepokojona tą sytuacją, wezwałam specjalistów do zbadania problemu. Okazało się, że winna była wadliwie zamontowana instalacja fotowoltaiczna. Jak się później dowiedziałam, monteży kompletnie nie znali się na swojej robocie. Błędy w podłączeniu paneli sprawiły, że system nie działał prawidłowo, a zamiast oszczędzać energię, generował dodatkowe koszty.

Naprawa problemów stworzonych przez tę firmę kosztowała mnie prawie 5000 zł. Ta sytuacja była dla mnie ogromnym rozczarowaniem i nauczką na przyszłość. Zamiast obniżyć rachunki i cieszyć się korzyściami z fotowoltaiki oraz pompy ciepła, musiałam zmagać się z dodatkowymi kosztami i stresem związanym z naprawą wadliwego systemu.

Kiedy panele są opłacalne dla domu?

Jak każda technologia instalacje fotowoltaiczne mają swoje zalety i wady. Chociaż możliwość wytworzenia energii ze słońca i wykorzystania jej na miejscu wydaje się kusząca, nie wszystkie proponowane projekty są równie opłacalne.

Dużą popularnością cieszą się przede wszystkim domowe instalacje. Szczególnie panele fotowoltaiczne na dachu, bo dają duże możliwości wytwarzania własnego prądu, nie zajmując dużo miejsca. W ostatnich latach dokonano tu wielu zmian. Z jednej strony dostępne są lepsze technologie, a rząd dopłaca do instalacji. Z drugiej przepisy dotyczące rozliczania nie dla wszystkich są korzystne.

Dużo kontrowersji narosło zwłaszcza wokół kosztowego systemu rozliczania czyli net-billingu. Na wielu portalach znajdziemy stwierdzenia, że jest to po prostu inny sposób rozliczenia, ale opinie klientów sieci, którzy założyli fotowoltaikę są różne. Opinie większości zainteresowanych są zdecydowanie negatywne. Główne zarzuty to większa komplikacja rozliczeń i zmuszanie inwestorów do kupowania własnych magazynów energii. Oczywiście nikt nikogo nie zmusza, jednak nowy system rozliczania, w połączeniu z rosnącymi cenami energii z sieci, staje się bardziej opłacalny kiedy zwiększymy konsumpcję własnego prądu. Czy to okoliczności gospodarcze, polityka energetyczna czy rzeczywiście wada fotowoltaiki?

Czytaj także: Ceny instalacji fotowoltaicznych 2024

Rozliczenie kosztowe, według cen rynkowych energii ma te same zalety i wady co każdy udział w działaniach rynkowych. Posiadanie odpowiednich środków umożliwia nawet zysk na sprzedaży energii do sieci (oczywiście nie na poziomie dochodów z działalności, ale korzystny jako wyrównanie innych opłat). Jeżeli będziemy polegać na sieci jak na wirtualnym magazynie energii (jak to przewiduje net-metering), to nie wydamy, ale też nie zarobimy.

Ostatnio Unia Europejska ogłosiła, że od 2028 roku wszystkie domy jednorodzinne będą musiały być zeroemisyjne. Jeżeli program nie napotka żadnych przeszkód, to za kilka lat pytanie o opłacalność fotowoltaiki nie będzie miało sensu. Zamiast tego trzeba będzie rozważyć jaka opcja z obecnie dostępnych będzie najbardziej opłacalna.

Panele fotowoltaiczne mogą również być źródłem zarobku

Inwestowanie w niewielkie farmy fotowoltaiczne staje się coraz bardziej opłacalnym rozwiązaniem dla przedsiębiorców oraz inwestorów prywatnych. Rozwój technologii oraz rosnące zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii przyczyniają się do spadku kosztów instalacji oraz zwiększenia efektywności paneli słonecznych. Dzięki temu, małe farmy fotowoltaiczne mogą generować znaczące ilości energii elektrycznej, której nadwyżki można sprzedawać do sieci energetycznej, przynosząc stały dochód. Dodatkowo, wiele krajów oferuje różnorodne formy wsparcia finansowego, takie jak dotacje, ulgi podatkowe czy preferencyjne kredyty, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność tej inwestycji.

Oprócz bezpośrednich korzyści finansowych, inwestowanie w niewielkie farmy fotowoltaiczne przyczynia się do poprawy środowiska naturalnego. Redukcja emisji dwutlenku węgla oraz innych szkodliwych substancji ma pozytywny wpływ na jakość powietrza i zmniejsza globalne ocieplenie. Inwestorzy coraz częściej zwracają uwagę na aspekty ekologiczne swoich przedsięwzięć, a fotowoltaika doskonale wpisuje się w ten trend. Zrównoważony rozwój i odpowiedzialność społeczna stają się kluczowymi elementami strategii biznesowych, a małe farmy słoneczne są idealnym przykładem inwestycji, która łączy zysk finansowy z dbałością o środowisko.

Kolejnym istotnym czynnikiem wpływającym na opłacalność małych farm fotowoltaicznych jest stabilność i przewidywalność kosztów związanych z produkcją energii. W przeciwieństwie do tradycyjnych źródeł energii, które są narażone na wahania cen surowców i zmienność rynków, energia słoneczna generuje bardzo małe koszty zmienne. To pozwala na precyzyjne planowanie i zarządzanie finansami przedsiębiorstwa.

Opinie na temat tego typu inwestycji są jednak podzielone. Własna farma fotowoltaiczna wymaga sporego kapitału na start. Inwestycja oprócz zakupu samych paneli wymaga również zakupu odpowiedniego osprzętu (konstrukcja pod panele, falowniki, okablowanie, regulatory mppt i wiele innych elementów) oraz, o czym często się zapomina - zorganizowania przestrzeni wokół farmy. Trzeba zadbać o ogrodzenie, ochronę, czy tak prozaiczną czynność jak mycie paneli fotowoltaicznych.

Dużym kosztem jest też zakup lub dzierżawa ziemi. Zwykle wykorzystuje się pod takie inwestycje ziemie gorszej jakości (grunty orne IV,V klasy). Niezbędna jest poza tym decyzja środowiskowa. Wszystko da się załatwić, ale nie jest to inwestycja na poziomie sklepu internetowego czy stoiska z kawą. Opłacalność fotowoltaiki w tym przypadku zależy od tego jak dużo możemy zainwestować i czy podejmiemy właściwe decyzje odnośnie miejsca i sprzedaży energii.

Damowy transport dzięki fotowoltaice? To też możliwe!

Posiadanie odpowiednio mocnych paneli fotowoltaicznych może zapewnić wystarczającą ilość prądu do ładowania samochodu elektrycznego. Współczesne technologie pozwalają na instalację systemów fotowoltaicznych o wysokiej wydajności, które mogą generować znaczne ilości energii elektrycznej. W Polsce średnie nasłonecznienie wynosi około 1000 kWh/m² rocznie, co oznacza, że na każdy metr kwadratowy paneli można uzyskać taką ilość energii. Przy instalacji o mocy około 5 kWp, możliwe jest wygenerowanie rocznie około 5000 kWh energii, co jest wystarczające do przejechania nawet 20 000 km rocznie samochodem elektrycznym. Oznacza to, że posiadanie odpowiednio dobranych paneli fotowoltaicznych może znacząco obniżyć koszty eksploatacji pojazdu elektrycznego, czyniąc go bardziej opłacalnym i ekologicznym rozwiązaniem.

Dodatkowo, aktualnie można skorzystać z dotacji na wynajem samochodu elektrycznego, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność tego rozwiązania. Przykładem jest program "Mój Elektryk", w ramach którego dostępne są dofinansowania na wynajem pojazdów elektrycznych. Strona Arval Polska informuje o szczegółach oferty, w której można uzyskać wsparcie finansowe na leasing samochodu elektrycznego. Dzięki temu, osoby, które chcą przetestować możliwości pojazdów elektrycznych bez konieczności ich zakupu, mogą to zrobić z mniejszym obciążeniem finansowym. Taka kombinacja – posiadanie paneli fotowoltaicznych oraz możliwość wynajmu samochodu elektrycznego z dotacją – stanowi świetny krok w stronę zrównoważonego rozwoju i może przyczynić się do zwiększenia liczby pojazdów zeroemisyjnych na polskich drogach.

Czy rachunki za prąd rzeczywiście spadają o 95%?

Jeżeli chodzi o opłacalność fotowoltaiki, to opinie klientów na temat cen energii są kluczowe. Ceny prądu rosną, a w mediach zachęca się nas do zakładania instalacji fotowoltaicznych. Jaki jest realny wpływ fotowoltaiki na opłaty za energię? Jakie są rachunki za prąd przy fotowoltaice?

Wielu inwestorów chciałoby uzyskać zerowe opłaty za prąd. Jeżeli można wyprodukować więcej energii niż się zużyje, to sprawa powinna być oczywista, prawda? Niestety jest to możliwe tylko w przypadku instalacji off-grid. Jeżeli mamy umowę z operatorem i dystrybutorem prądu z sieci, to będziemy musieli zapłacić przynajmniej kilkadziesiąt złotych opłat stałych i zmiennych miesięcznie. W zależności od mocy instalacji, taryfy i zużycia, roczne opłaty mogą wynosić od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Jeżeli wszystko jest dobrze podłączone powinny być jednak co najmniej o kilkadziesiąt procent niższe niż opłaty przy korzystaniu z prądu sieciowego. Problem z wyliczeniami polega na tym, że osoby podłączone od początku 2023 roku płacą wyższy podatek i prawdopodobnie wyższą taryfę niż w zeszłym roku. W takiej sytuacji rachunek może wyglądać na mało opłacalny w porównaniu z zeszłorocznym czy tym sprzed dwóch lat. Chociaż to często jest przyczyną zgłaszania negatywnych opinii o opłacalności fotowoltaiki, to najlepiej porównywać nie z opłatami sprzed roku czy kilku lat, ale z tegorocznymi dla gospodarstwa o podobnym zużyciu energii.

Wady paneli fotowoltaicznych - o tym się nie mówi

Na temat paneli fotowoltaicznych istnieją też jednoznacznie negatywne opinie. Jakie są wady paneli fotowoltaicznych według ich użytkowników? Najczęściej można usłyszeć narzekanie na nieopłacalność inwestycji. Co prawda za prąd miesięcznie płaci się mniej, ale pieniądze wydane na sam sprzęt nie zwrócą się przez następnych kilka lat. Co jeszcze wpływa na opinie klientów?

• wydajność w stosunku do parametrów przedstawionych przez producenta – negatywne opinie mogą wynikać z rozdźwięku między oczekiwanym efektem, a rzeczywistością. Przyczyną rozczarowania klientów mogą być zbyt wygórowane oczekiwania. Niestety przyczyniają się do nich również oszuści, którzy w wadliwy sposób zamontowali instalację, a wzięli pieniądze jak za profesjonalną pracę.
• awarie i zniszczenia – na ogniwa fotowoltaiczne można dostać gwarancję produktu od 12 do 30 lat. Zwykle wynosi ona od 15 do 25 lat. To nie znaczy, że urządzenia te są odporne na wszystko. Podpisując gwarancję inwestor może nie dopatrzyć wszystkich warunków umowy i okaże się, że na jakieś zniszczenie nie ma gwarancji. Żeby tego uniknąć warto przeczytać warunki gwarancji przez kupnem paneli. Dokumenty są dostępne w internecie. Dobrze jest też przejrzeć ranking niezawodności i wiarygodności paneli fotowoltaicznych. Negatywne opinie klientów na temat psucia paneli i ograniczonych możliwości zwrotu lub naprawy zwykle wynikają z niezapoznania się z tymi, powszechnie dostępnymi informacjami.
• niejasne zapisy w gwarancji – przedmiotem opinii mogą być też zapisy w gwarancji, które nie pozwalają jednoznacznie określić praw i obowiązków obu stron. Z tymi opiniami spotkamy się rzadziej, ale temat pojawia się na niejednym forum.
• kwestie ekologiczne – w powszechnym przekonaniu panele słoneczne są najbardziej wydajnym i ekologicznym źródłem energii. Chociaż kilka lat temu trwała zaciekła debata na temat wyższości energii atomowej nad solarami, to ostatecznie przeciętny użytkownik uważa je za przyjazne dla środowiska. Nie będziemy tu przywoływać całej debaty. Jako zalety z ekologicznego punktu widzenia wymienia się zmniejszenie emisji i ogólnego zanieczyszczenia powietrza. W Polsce jedną z głównych motywacji zakładania paneli razem z pompami ciepła jest likwidacja smogu. Bardziej profesjonalni ekolodzy zdają sobie jednak sprawę z wad takich jak – konieczność używania rzadkich pierwiastków, szkodliwość niektórych składników paneli czy trudności z recyklingiem.