Zobacz, czego nie można robić na swojej prywatnej działce!

1. Składowanie śmieci

Zbieranie śmieci na własnej działce jest karalne. Warto o tym pamiętać, gdy zechcesz składować worki ze śmieciami pod płotem sąsiada. Zgodnie z artykułem 144 kodeksu cywilnego właściciel działki nie powinien przeszkadzać sąsiadom ponad miarę. Oznacza to, że nie wolno m.in. składować odpadów na granicy z działką sąsiada. Ich ilość oraz wydzielający się z nich nieprzyjemny zapach zaliczane są do ingerencji w spokój sąsiadów. Mówi się wówczas o zjawisku immisji, czyli przeszkadzaniu „ponad skalę”.

Trzymanie i składowanie śmieci na terenie własnej posesji nie jest uzasadnione ani kwestiami organizacji, ani przyczynami technologicznymi. W związku z tym w celu pozbycia się odpadków należy zawsze skonsultować się z wyspecjalizowaną w tej dziedzinie firmą, a nie działać na własną rękę. Jeśli nie składujesz odpadów na działce, jednak zauważyłeś, że robi to sąsiad, masz prawo zgłosić to do burmistrza, wójta albo prezydenta miasta. Właśnie oni mogą nakazać sąsiadowi pozbycie się śmieci. Jeśli ostrzeżenie nic nie da, za składowanie odpadów można otrzymać karę administracyjną w wysokości od 1000 do nawet 1 000 000 złotych! Wysokość grzywy obliczana jest na podstawie ilości śmierci i stopnia ich zagrożenia dla środowiska oraz ludzi.

2. Zbyt duży garaż

Właściciele działki zobowiązani są do dbania o powierzchnię budynków, które powstają na jej terenie. Bez pozwolenia nie wolno wobec tego budować zbyt dużych garażów – a więc przekraczających 35 m2. Oczywiście, nawet gdy zamierzasz postawić innego rodzaju wolnostojący budynek (np. altankę lub ogród zimowy), powyżej wspomnianego metrażu pozwolenie na budowę będzie konieczne.

Warto pamiętać również o tym, że prawo budowlane nakłada na właścicieli działek również wiele innych ograniczeń. Chcąc wybudować kilka mniejszych obiektów na prywatnej ziemi (np. altanę i garaż mniejszy od 35 m2), nie można przekroczyć ilości dwóch budynków tego typu na każde 500 m2 działki. Jeden garaż liczący do 35 m2 powierzchni można zbudować bez specjalnego pozwolenia – wystarczy jedynie zgłosić jego budowę.

3. Palenie w piecu czym popadnie

Nie wolno palić w piecu wszystkim, co wpadnie w ręce. Jak pewnie doskonale wiesz, problem smogu w Polsce z roku na rok robi się coraz poważniejszy. W związku z tym właściciele działek narzucone mają dość mocne ograniczenia w kwestii ogrzewania domów jednorodzinnych. W piecu nie wolno palić śmieci, a także miału, mułu węglowego, plastiku, niesezonowanego drewna i węgla brunatnego.

Na terenie własnej działki zabronione jest także palenie niskiej jakości paliwem (np. węglem lub drewnem niejasnego pochodzenia). Nie można również korzystać z nieekologicznych kotłów oraz pieców na paliwo stałe klasy niższej niż piąta.

4. Mycie samochodu

Niektórzy właściciele prywatnej działki mają nadzieję, że będzie to idealne miejsce na szorowanie samochodu. Tymczasem za mycie auta na posesji grozi wysoka grzywna. Warto zorientować się w sprawie, ponieważ każda gmina ma własny regulamin utrzymania porządku i czystości na jej terenie. W większości z nich mycie pojazdów dozwolone jest tylko w wyznaczonych do tego miejscach. Ważne, aby lokalizacja miała nieprzepuszczalną glebę, a ścieki po szorowaniu samochodu wylądowały w kanalizacji – nie w gruncie.

Bez znaczenia jest środek czystości używany do mycia pojazdu. Może być nawet najbardziej ekologiczny – czyszczenie samochodu na działce nawet takim detergentem jest zabronione! Pewnie zastanawiasz się, czy wobec tego mycie auta wodą wchodzi w grę. Otóż nie! Wraz z cieknącą na ziemię wodą do gruntu przedostać się mogą z samochodu metale ciężkie, brud oraz płyny eksploatacyjne. W ten sposób można poważnie zaszkodzić środowisku, a także ludzkiemu zdrowiu! Jeśli szukasz więcej porad, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły na temat działek.

5. Nagrywanie ludzi zewnętrzną kamerą

Ludzie montują na terenie posesji monitoring, aby zapewnić sobie i swojej rodzinie bezpieczeństwo przed złodziejami i włamywaczami. Nie ma ku temu większych przeciwwskazań – pod warunkiem jednak, że kamera nie nagrywa ani domów obok, ani znajdujących się na ich terenie ogródków. Wszystko przez obowiązującą ustawę dotyczącą RODO. Właściciel kamery nagrywając osoby trzecie, ma dokładnie te same obowiązki, co każda inna osoba w stosunku do przetwarzania danych osobowych.

Co więc zrobić, żeby nie wejść na przysłowiową „minę” i nie być na przekór z prawem? Należy odpowiednio oznaczyć dom, na którym znajdować się będzie monitoring. Właściciel kamery staje się administratorem danych osobowych. Musi więc dokładnie określić cel monitorowania okolicy, a także czas przechowywania danych w pamięci kamery. Właściciel monitoringu nie może też swobodnie dysponować uzyskanymi materiałami z nagrań, pokazując je obcym osobom. Nakręcony materiał można wykorzystać jedynie jako materiał dowodowy w sądzie. Sfilmowanie danej sytuacji i wrzucenie wideo z zajścia bez zgody osoby znajdującej się na nagraniu jest z kolei karalne. Takie wideo nie powinno pojawić się w sieci.

6. Palenie suchych patyków i liści

Palenie liści, gałęzi i innych pozostałości roślinnych na terenie własnej działki możliwe jest wyłącznie wtedy, gdy elementy te nie nadają się do selektywnej zbiórki odpadów. Jak pewnie doskonale wiesz, Polska całościowo objęta jest obowiązkiem utylizacji. Każda gmina ma wobec tego ściśle wyznaczone reguły, w jaki sposób utylizować powinno się zielone odpady.

Patyki i liście z działki nie mogą wylądować w ognisku. Jedynym miejscem, do którego mogą trafić, jest kompostownik. Przy okazji warto dodać, że grabienie liści bardzo często przynosi więcej szkód niż pożytku. Zagrabiając liście, można bowiem zniszczyć pożytecznym owadom schronienie zimowe, a także pozbyć się naturalnej ściółki chroniącej rośliny przed mrozem.

Palenie gałęzi oraz inne zabronione czynności, których nie wolno robić na własnej działce
Palenie gałęzi na jesień oraz inne rzeczy, których nie można robić na działce rekreacyjnej

12 rzeczy, o których powinieneś pamiętać, mając własną działkę

7. Ścinanie niektórych gatunków drzew

Jeśli planujesz wycinkę drzew po to, aby sprzedawać drewno, najpierw powinieneś uzyskać na to zgodę. Właśnie tak nakazuje ustawa o ochronie przyrody. Zgodnie z nią usuwanie niektórych gatunków drzew bądź krzewów, będące związane ze sprzedażą, wymaga zgody od burmistrza, prezydenta albo wójta.

Czy zdarza się więc, że zezwolenie bywa niepotrzebne? Tak, jeśli obwód ścinanego drzewa ma poniżej 50 cm (mierzony 5 cm nad ziemią). Warto o tym pamiętać!

8. Wchodzenie bez pytania na działkę, którą się wynajmuje

Pamiętaj, że swobodne wchodzenie na teren posesji, którą się komuś wynajmuje, jest niezgodne z prawem. W tym miejscu należy przytoczyć artykuł 193 Kodeksu karnego o naruszeniu miru domowego. Według niego ten, kto wdziera się na teren czyjegoś terenu (mimo że dana osoba go wynajmuje), podlega karze grzywny, ograniczenia wolności, a nawet więzienia (do roku).

Zgodnie z polskim prawem właściciel działki po wynajmie jej komuś może wejść na teren posesji wyłącznie, gdy wynajmujący się na to zgodzi. Oczywiście nie może być też tak, że po udzieleniu zgody przez wynajmującego właściciel działki będzie siedział tam w nieskończoność. Za nieopuszczenie posesji, mimo próśb najemcy, również grozi kara – nieustępliwość w tym przypadku jest przestępstwem.

9. Zacienianie sąsiadów

Każdy z nas ceni sobie prywatność, spokój oraz intymną atmosferę. Co, jednak jeśli w celu odgrodzenia się od wścibskich spojrzeń sąsiadów nasadzimy kilkumetrowy żywopłot lub posadzimy wielkie drzewo tuż przy ich płocie? Sąsiedzi mogą się pogniewać i… będą mieć do tego prawo. Artykuł 150 Kodeksu cywilnego wyraźnie mówi o tym, że sąsiad ma prawo obciąć gałęzie roślin, które wchodzą na jego teren. Oczywiście powinien wcześniej zażądać tego od właściciela drzewa czy krzewu. Dopiero gdy ten nie odpowie na jego żądanie, może zrobić to sam.

Czy wobec tego można wybronić swoją prywatność w inny sposób? A może, zamiast drzewka postawić przy płocie zacieniający ogródek sąsiada budynek gospodarczy? To również nie jest dozwolone i grozi grzywną.

10. Palenie ogniska

Jeśli masz wielką działkę z dala od sąsiadów, sytuacja staje się znacznie wygodniejsza. W przypadku jednak gdy są oni tuż za płotem, może pojawić się problem. Polskie prawo ściśle reguluje bowiem kwestię umiejscowienia ogniska. Według przepisów przeciwpożarowych ogień nie może być rozpalany mniej niż 4 metry od działki sąsiada, a także mniej niż 10 metrów od pola i mniej niż 100 metrów od granicy lasu.

Co w przypadku, gdy to sąsiad rozpalił ognisko, z którego wydobywa się uprzykrzający normalne funkcjonowanie dym? Masz prawo zażądać od niego zgaszenia ogniska. To samo dotyczy oparów wydobywających się z przydomowej wędzarni. Jeśli wydobywający się z niej zapach utrudnia sąsiadom funkcjonowanie, należy o tym powiedzieć głośno i wyraźnie. Ewentualnie zawsze można zadzwonić po służby mundurowe, które ukażą sprawcę dymu odpowiednim mandatem.

11. Hałasowanie i kopanie

Jest to czynność szczególnie zabroniona zarówno w godzinach ciszy nocnej, jak i w ciągu dnia – jeśli faktycznie utrudnia funkcjonowanie. Będąc właścicielem działki, nie wolno słuchać zbyt głośnej muzyki, a także urządzać hałaśliwych imprez w ogrodzie, gdy obok są sąsiedzi. Nawet gdy mieszkają kawałek dalej, nadal mają oni prawo do spokojnego wypoczywania.

Zgodnie z artykułem 147 Kodeksu cywilnego właściciel działki nie może również prowadzić robót ziemnych, które mogłyby zagrozić sąsiednim nieruchomościom utratą oparcia. Oznacza to, że na prywatnym terenie nie można robić wykopów, które mogłyby zaszkodzić innym posesjom.

12. Hodowanie pszczół

Artykuł 144 Kodeksu cywilnego mówi o tym, że właściciel działki powinien powstrzymywać się od działań, które mogą zakłócać sąsiadom korzystanie z ich nieruchomości i prywatnego terenu. Dotyczy to również założenia pasieki i hodowania pszczół w ulach.

Polskie prawo nie ma konkretnych i jednoznacznych przepisów, które ściśle regulują odległość pasiek od granicy z sąsiadem. Zakładając pasiekę, należy jednak liczyć się z ewentualnymi konsekwencjami prawnymi. Sąsiedzi mogą wystąpić o usunięcie uli albo ich przesunięcie, gdy nie czują się obok nich komfortowo. Zwłaszcza gdy mają uczulenie na ukąszenia pszczół. Na podstawie artykułu 415 Kodeksu cywilnego użądlony sąsiad może domagać się odszkodowania. Warto o tym pamiętać, myśląc o zakładaniu pasieki!

ikona podziel się Przekaż dalej