Budowa za gotówkę? To możliwe! Jak oszczędzać na wymarzony dom?
Każdy prywatny inwestor wie, że budowa domu to olbrzymi wysiłek finansowy. Choć nadal zdecydowana większość budujących posiłkuje się kredytem hipotecznym, to powoli przybywa osób, które stać na to, aby postawić wymarzony dom za gotówkę. Wbrew pozorom, aby sobie na to pozwolić, nie trzeba wygrać w grze liczbowej czy liczyć na spadek po „wujku z Ameryki”. Wystarczy rozsądne gospodarowanie pieniędzmi i oszczędzanie. Jak się za to zabrać?
Myślenie długofalowe
Chyba nikt nie decyduje się na budowę domu pod wpływem impulsu. Do tej decyzji najpierw trzeba dojrzeć, a później realnie policzyć, ile to wszystko będzie kosztować. Wówczas wiadomo już, czy rodzinę stać na to, aby zamiast ciasnego mieszkania wybrać dom za miastem.
Bardzo dobrym pomysłem jest rozpisanie sobie budowy na etapy. Zakup działki, fundament, stan surowy otwarty, stan surowy zamknięty, instalacje, wykończenie, otoczenie budynku. Dzięki temu łatwiej będzie „ogarnąć” koszty. Wizja przeznaczenia na budowę np. 500 tysięcy złotych jest przytłaczająca. Zupełnie inaczej jest, jeśli inwestor założy, że na każdy z etapów potrzebuje (w dużym przybliżeniu) 100 tysięcy złotych.
Nikt przecież nie powiedział, że budowa musi się zakończyć w ciągu roku czy dwóch lat. Można ją prowadzić znacznie dłużej, ale przeznaczać na nią wyłącznie zarobione pieniądze, bez szukania pomocy w banku.
Podjęcie decyzji o oszczędzaniu
Wbrew pozorom nie jest to takie proste. Rodzina zdążyła się już przecież przyzwyczaić do pewnego standardu życia i nagłe zrezygnowanie z kilku rozrywek czy naturalnych do tej pory wydatków, może okazać się trudne do zaakceptowania. Jak tu powiedzieć dzieciom, że tegoroczne wakacje spędzą u rodziny na wsi lub w najlepszym przypadku pod namiotem w Borach Tucholskich, a nie na Majorce czy Wyspach Kanaryjskich? To spory dylemat, ale gra jest warta świeczki.
Warto porządnie rozpisać sobie budżet domowy i sprawdzić, na czym można zaoszczędzić bez wielkiego stresu. Liczy się każda drobnostka, np. wyjścia do restauracji czy do kina. Po kilku latach gromadzenia oszczędności okaże się, że rodzina dysponuje już gotówką umożliwiającą zakup działki i rozpoczęcie budowy.
Gdzie gromadzić oszczędności?
Skoro celem jest budowa domu, a więc życiowe przedsięwzięcie, najlepiej zainteresować się bezpiecznymi produktami bankowymi. Na tej liście znajduje się chociażby konto oszczędnościowe. Taki rachunek jest oprocentowany znacznie wyżej niż klasyczny ROR. W dodatku specyfika produktu sprawia, że oszczędzającemu trudniej jest sięgać po zgromadzone środki z byle powodu (prowizja za nadprogramowe wypłaty).
Po zebraniu większej gotówki warto już pomyśleć o lokatach bankowych (czytaj więcej). Owszem, obecnie nie pozwalają one na duży zarobek, ale to zawsze jakiś zysk – tym większy, im większa jest kwota kapitału. Umieszczając środki na kilku lokatach może się okazać, że po roku sumarycznie przyniosły one kilka tysięcy złotych. W sam raz na zakup kotła czy styropianu.
Ofert bankowych jest mnóstwo. Aby się w nich odnaleźć dobrze jest korzystać z rankingów najlepszych produktów oszczędnościowych, które można znaleźć np. na portalu Lokaty.pl.
Gdzie można szukać oszczędności w trakcie budowy?
Budowa domu to tak duże przedsięwzięcie, że praktycznie na każdym etapie można znaleźć spore pole do oszczędzania. Generalna zasada dotyczy jedynie tego, że nie należy oszczędzać na jakości materiałów, szczególnie murarskich, instalacyjnych i izolacyjnych. Poza tym – hulaj dusza.
Pierwszą, ogromną oszczędność, można uzyskać już na etapie wyboru działki. Wbrew pozorom kupno najtańszej parceli w okolicy nie musi być złotym interesem. Takie grunty najczęściej są pozbawione dostępu do mediów, co na późniejszym etapie pociągnie za sobą ogromne wydatki po stronie właściciela. Dlatego rozsądniej jest przeznaczyć na zakup działki nieco więcej pieniędzy, za to wybrać parcelę w pełni uzbrojoną, z wygodnym dojazdem i przede wszystkim objętą Warunkami Zabudowy.
Kolejna kwestia to projekt. Nieprzemyślany wybór zawsze pociąga za sobą dodatkowe wydatki na np. adaptację projektu do warunków zabudowy czy charakteru działki. Dlatego należy poświęcić temu etapowi bardzo dużo czasu. Nierzadko dobrym pomysłem jest zlecenie przygotowania indywidualnego projektu. Cena jednostkowa będzie wyższa, ale architekt będzie mógł zastosować rozwiązania, które finalnie wpłyną na obniżenie kosztów budowy.
Tylko z kierownikiem
Jeśli chodzi o kwestie czysto budowlane, to nie ma lepszego sposobu na oszczędności, niż zatrudnienie dobrego kierownika budowy. Odpowiednio wynagradzany fachowiec na pewno pomoże inwestorom w optymalnym wyborze materiałów i ekipy. Będzie także pilnować wykonawcy, co uchroni właścicieli przed poważnymi błędami w sztuce i pozwoli im zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy na poprawkach i zmarnowanych materiałach.
Jak wspomnieliśmy nie należy oszczędzać na jakości materiałów budowlanych, co wcale nie oznacza, że nie można poszukać najtańszego dostawcy. W rejonie, gdzie buduje się sporo domów jednorodzinnych, na pewno działa co najmniej kilka hurtowni. Warto odwiedzić każdą z nich z projektem i poprosić o zestawienie cen materiałów, a następnie wybrać najkorzystniejszą ofertę.
Jak widać nie brakuje sposobów na to, aby z jednej strony zaoszczędzić środki na budowę domu za gotówkę, a z drugiej ograniczyć wydatki już na samym etapie realizacji inwestycji. Kierując się zdrowym rozsądkiem i wykazując dyscypliną finansową naprawdę można zrezygnować z posiłkowania się kredytem bankowym (czytaj więcej) lub przynajmniej zaciągnąć niższy kredyt, którego spłata nie będzie dużym obciążeniem dla budżetu domowego.