Cennik malowania ścian 2019 - ile kosztuje malowanie pokoju?

W treść artykułu wdarł się chochlik... Cena akrylowania winna być wyrażona w mb, a nie m2. Wyjątek stanowi kompleksowe podejście do zagadnienia tj. uwzględnienie w cenie malowania wszystkich usług (gruntowanie, zabezpieczanie, akrylowanie, malowanie etc.)

Ceny malowania są strasznie wysokie... jak ja sobie obliczyłam ile musiałabym zapłacić za moje mieszkanie to machnęłam ręką. Wzięłam brata do pomocy razem wybraliśmy taką farbę dulux easycare która spoko kryje, jest matowa przez co ukrywa jakieś tam niedociągnięcia malarza-amatora i straciłam połowę tej kwoty jaką wydałabym na profesjonalistów. A ściany prezentują się naprawdę ładnie, uważam że spisaliśmy się na medal :)

No tak biorac faktycznie wszystkie rubryki to mozna bylo by zwariowac,chcialbym trafic klijenta ktory po obliczeniu eszystkiego co pokauje tabelka zaplacil by mi taka cene,Sam wykonuje uslugi i wiem jak to w rzeczywistosci wyglada.Niestety ludzie o 1 zlotowke na metrze sie targuja,

witam też jestem wykonawcą tego typu prac. Ceny mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, każdy projekt wykonywany jest indywidualnie. Moim zdaniem rozmowa z klientem jest bardzo ważna jeśli się przedstawi sprawę jasno to nie ma problemu z kosztami zawsze można opuścić końcową cenę. Ja zawsze przedstawiam klientowi krok po kroku zakres prac i negocjujemy ceny. Są,, firmy'' co nawet nie mają odpowiedniego sprzętu do tego typu prac i partaczą robotę. W obecnym czasie zauważyłem coraz więciej ludzi z ukrainy którzy zaniżają rynek pracy. Jeżeli kolega który pisał ze malował z bratem jest zadowolony ze swojej pracy i nie chce wydawać na profesjonalne usługi pieniędzy to niech maluje sobie sam. Pisze ze wydał połowę tej kasy jaką musiałby wydać profesjonalnemu malarzowi, a druga połowa to jest własnie ten twój i brata stracony czas.

to i tak najlepszy ogólny cennik na rynku !!

Czym różni się - zakładam, że w obydwu wypadkach prawidłowo wykonana praca - "profesjonalisty" i "laika" ? Ceną. I tylko tym. Widziałem spieprzone efekty pracy "pożal się boże profesjonalistów" jak i super malowania zrobione przez "laików", którzy trenowali tylko na swoich ścianach. Owszem, są "trudne" powierzchnie, do których potrzebna jest specjalistyczna wiedza ale i w takim wypadku "specjalista" nazywający się "profesjonalistą" niczego nie gwarantuje. Gwarancją, przynajmniej do pewnego stopnia, jest dopiero obejrzenie jego poprzednich prac (o ile to możliwe) lub "wywiad" wśród jego poprzednich klientów. A sprawa wysokości cen to zupełnie odrębna sprawa - mam specjalistę, stać mnie to mu zlecam pracę, a jak nie mam zaufanego wykonawcy albo mnie nie stać, to robię sam. Biorąc pod uwagę dzisiejszą dostępność materiałów, technologii i - przede wszystkim wiedzy - wiele rzeczy można wykonać "profesjonalnie" we własnym zakresie, o ile nie ma się dwóch lewych rąk i ma się chęci oraz odrobinę oleju w głowie. Zwykle problemem jest tu jednak czas...

do malarz lajk
praca rozni sie tymm ze jak zaswieci słonce to zebys sie nie ptrzezegnal od ilosci batów na scianach zaciekow od farby i jej nie rozprowadzonej ilosci .

Co za durne stwierdzenia ,, Czym różni się - zakładam, że w obydwu wypadkach prawidłowo wykonana praca - "profesjonalisty" i "laika" ? Ceną. I tylko tym......" Nie chcesz płacic za wiedzę , doświadczenie , lata praktyki to nie płać ! Ryzykuj że ci się uda , ja za to widziałem nie raz jak ludzie oszczę dzaja i sami z ,, bratem ,, robią wykończeniówkę i podobno im się podoba efekt końcowy ..... za to moje oczy krwawią na ten widok .... ludzie nie zdają sobie sprawy ile wysiłku kosztuja niektóre czynnosci , ile kasy trzeba na sprzęt wydać , ile trzeba sie na własnych błędach nauczyć że coś należy zrobić tak a nie inaczej. Zgadzam się , są na rynku pseudo złote rączki i tym podobne firmy i współczuję ludziom którzy się na takich natkneli ale za dobrze wykonaną pracę należy dobrze zapłacić . Proszę pomyślec z innej strony , ja np za łazienkę miał bym nie brac tak dużo , no to ile ? 2500 było by oki ? 3 tygodnie pracy , do zapłacenia zus 1300 , podatek wat 18 około 200 zł , paliwo .... ile mi zostanie ? Jeszcze tydzien pracy do końca miesiąca i z 800-900 zł w kieszeni .... wolal bym iszć do biedronki na kase ...

Ja za poprawki po pseudo fachowcach biorę podwójnie. 20 lat w branży,nauczyła mnie szkoła i wiele wiele praktyki

A co do cen, stawki są takie a nie inne reguluje je rynek,popyt i jakość usługi którą wykonuje fachowiec.Najlepiej sprawdzić kilku i porównać ich wiedze

Szamując pracę ludzi którym chce się pracować radzę zastanowić się ile tak naprawdę kosztuje roboczogodzina za wykonane usługi, nikt z piszących nie podał ceny, do tego czy faktura i paragon mają miejsce przy rozliczeniu, życzę miłej debaty.

Jeśli ktoś wykona pracę profesjonalnie to nie jest laikiem i tyle w temacie

Wszyscy mówicie jak drogo a czy ktoś pyta się nas wykonawców za co my mamy żyć i utrzymać rodziny my powietrzem nie żyjemy i za piękne oczy nam nic w sklepie nie dają.Sami spróbujcie tego chleba ŻYCZĘ POWODZENIA SKNEROM ps jak idę do dentysty i mówi 200zł za 15minut co robię płacę bo tyle chce bo się na to uczył i jest ok . ja się uczyłem budowlanki żeby zarabiać a nie pracować za 1zł za godzinę .

Szanowny panie Przemku dentysta uczył się przynajmniej dużo dłużej niż Pan i więcej kosztowała ta nauka. I taka prawda, że dentysta pomaluje pokój, ale Pan zęba nie wyleczy i wszystko na ten temat.

Nie ma co się licytować, który zawód ważniejszy. Ja skończyłem studia magisterskie kierunek budownictwo i czy z tego powodu wiem mniej od dentysty?
Na pewno nie umiem wyleczyć zęba i płacę u dentysty tyle ile zażąda ale jeżeli dentysta nie umie wybudować domu lub go wyremontować (lub nie ma na to czasu) to dentysta płaci za moją wiedzę i doświadczenie (30 lat pracy zawodowej). Czy z powodu różnicy w typie wykształcenia mam pracować za darmo lub za 3 zł/godz. Ja szanuję moich zleceniodawców ale również moich pracowników - oni też mają rodziny na utrzymaniu. Oczywiście każdy może podjąć się sam bądź wyleczenia zęba, bądź wybudowania domu ale skutki mogą być opłakane w obydwu przypadkach.

Ale do rozmnażania się nikt pana nie zmuszał. Ja nie mam pretensji do mojego dentysty, okulisty, ginekologa, że za 15 min. bierze 150-300zł. Nie stać mnie na dziecko i nie mam.