Działki rolne – odrolnienie i budowa domu

Grunty rolne na sprzedaż to świetna okazja. Przede wszystkim dlatego, że często są znacznie tańsze niż standardowe działki budowlane. Ponadto najczęściej mają interesujące położenie – w oddaleniu od miasta lub wsi, pośród innych gruntów ornych. Można natrafić także na takie, do których miasto się zbliżyło, w świetnym punkcie lokalizacyjnym. Nic dziwnego, że cieszą się takim powodzeniem. A jednak postawienie nieruchomości na ziemi rolnej nie jest proste, zwłaszcza odkąd procedura odrolnienia uległa wydłużeniu.

Odrolnienie działki od 2016 roku to proces czasochłonny, na dodatek może pochłonąć dość dużą kwotę. Jest znacznie łatwiejszy, jeśli działka figuruje jako rolna, ale w planie zagospodarowania przestrzeni jest przeznaczona w przyszłości na budowlaną. Gorzej, jeśli tak nie jest. W obu przypadkach jednak sprzedaż ziemi rolnej i nieruchomości rolnych jest regulowana ustawą z dnia 14 kwietnia 2016 roku. Od teraz nabywcą nieruchomości rolnej może zostać wyłącznie rolnik indywidualny, który faktycznie prowadzi gospodarstwo rolne. Warunkiem jest także to, że działka rolna na sprzedaż nie może mieć więcej niż 300 ha. Dodatkowo rolnik, który zakupił grunty, nie może ich odsprzedać przez 10 lat.

Odrolnienie działki przeznaczonej na sprzedaż jest więc najlepszym pomysłem. Rolnik może to zrobić, jednak procedury są długotrwałe. Jeśli działka ma mniej niż 0,5 ha, jest w odległości mniejszej niż 50 metrów od drogi publicznej i 50 metrów od najbliższej działki, z odrolnieniem nie powinno być większego problemu. Jeżeli jeszcze jej połowa leży w pobliżu zwartej zabudowy, a więc innych domów, można to zrobić w gminie. Jeśli jednak działka jest większa lub nie spełnia pozostałych warunków, konieczna będzie zgoda Ministerstwa Rolnictwa. Po złożeniu wniosku na decyzję czeka się dość długo i może okazać się, że w naszym wymarzonym miejscu nie będzie możliwości postawienia domu.

Działki rolne – koszty odrolnienia

Grunty orne, do tej pory wykorzystywane przez rolników, są o wiele tańsze niż standardowe działki budowlane. Jeśli jednak uda się je kupić, należy liczyć się z kosztami odrolnienia, które wcale nie są takie niskie. Wysokość opłat jest podyktowana zwłaszcza klasą ziemi – w zależności od niej oblicza się procentową opłatę od wartości ziemi. Płaci się najczęściej 10% wartości gruntu na 10 lat odrolnienia. Jeśli działka nigdy nie miałaby już wrócić do swojego pierwotnego przeznaczenia, kwota staje się naprawdę zawrotna.

Działki rolne wiążą się także z innymi kosztami, mianowicie kredyt na budowę domu na działce rolnej może nie należeć do najbardziej atrakcyjnych. Dzieje się tak, ponieważ banki nie mają możliwości ustawienia zabezpieczenia na wysokość przewidzianej wartości nieruchomości postawionej na działce. Pod hipotekę mogą iść wyłącznie grunty orne, które są stosukowo mało warte. Z tego względu liczba przyznawanych kredytów na budowę znacznie zmalała.

Co więcej, największe szanse na kredyt mają osoby, które zamierzają się budować na przestrzeni mniejszej niż 3000 m kwadratowych. Większe działki muszą być sprzedawane w pierwszej kolejności rolnikom, co znów zakłada niepewność co do ich wartości w przyszłości. Z tego względu udzielenie kredytu na budowę na małej działce jest dla banków bezpieczniejsze. Jednak nawet w tym przypadku nie ma co liczyć na preferencyjne warunki. Może się okazać, że kredytowanie budowy na odrolnionej działce w ogóle się nie opłaca.