Nadchodzi zima – co z dachem?
Kluczowym elementem każdego domu jest dach – chroni nas przed deszczem i wiatrem oraz dopełnia bryłę budynku, często nadając jej konkretny styl. Dlatego tak ważne jest, aby dbać o niego w trakcie eksploatacji, a odpowiednim do tego momentem jest okres jesienny. Jaki przegląd powinniśmy zrobić, aby się nie martwić o wytrzymałość blachodachówki?
Nowo postawione domy nie wymagają napraw, ani prac konserwujących, a więc przez najbliższe 3 lata możemy z góry założyć, że blachodachówka ma się dobrze. Zakładamy oczywiście jednocześnie, że pokrycie zostało położone prawidłowo, a obróbki zamocowane z dbałością. Blacha powinna również pochodzić od sprawdzonego producenta, takiego jak np. Blachy Pruszyński. Jeśli jednak nasz dach ma już kilka lat, nie zaszkodzi sprawdzić co się z nim dzieje. Warto zrobić to przed zimą, ponieważ niskie temperatury oraz duże opady śniegu i deszczu, a także silny wiatr, mogą dokonać poważnych zniszczeń przy lekko „nadszarpniętym” dachu. Lepiej nie dajmy się zaskoczyć i zabierzmy się za jesienne porządki!
Nie ma to jak fachowiec!
Oszczędność pieniędzy oraz przypływ odwagi może nas skłonić do samodzielnego przeglądu dachu. Mimo wszystko, znacznie bezpieczniejszą opcją będzie zlecenie tej czynności profesjonaliście, a najlepiej dekarzowi, który wykonywał nasz dach. Przyczyna takiego działania jest prosta – oczy fachowca wychwycą więcej niż oczy laika. Dekarz będzie wiedział, na co zwrócić uwagę i przy okazji od razu będzie miał ze sobą odpowiednie narzędzia, aby naprawić drobne usterki. Dzięki temu zapobiegniemy nieszczelnościom, które nie przeszkadzają w pogodne dni, ale mogą o sobie przypomnieć podczas silniejszej ulewy. Jeśli jednak zdecydujemy się sami wejść na dach, zwróćmy szczególną uwagę na miejsca zlegania śniegu – obróbki komina, obróbki okien dachowych, rynny koszowe, a także bariery i płotki przeciwśniegowe. Każdą naprawę warto zapisać w książce serwisowej dachu – mamy wtedy pełną kontrolę nad przeprowadzanymi pracami renowacyjnymi.
Nie zapomnij o rynnach
Orynnowanie jest równie ważne, dlatego sprawdźmy również drożność rur spustowych oraz naprawmy usterki. Usuńmy wszelkie zanieczyszczenia, które tak często zalegają w rynnach. Liście, gałęzie, piach czy nawet pióra ptaków utrudniają sprawny przepływ wody deszczowej czy powstającej podczas topnienia śniegu. Jeśli rury spustowe będą zapchane, woda opadowa będzie musiała znaleźć inne ujście, a w takim przypadku bardzo łatwo o zalanie elewacji i zawilgocenie domu. Dobrą praktyką zabezpieczającą przed takimi niedogodnościami są siatki czy koszyki, które umieszcza się w odpływie rynny. Nie zapominajmy również o sprawdzeniu wszystkich mocować oraz łączeń poszczególnych elementów. Nienadające się już do niczego łączniki należy wymienić, a nieszczelności zlikwidować przy pomocy uszczelniaczy.
Co zastosować, aby zabezpieczyć się przed śniegiem?
Duże czapy śniegu, zsuwające się z dachu stanowią zagrożenie dla przechodniów wokół domu, a także często sieją zniszczenie orynnowania. Dobrym środkiem zapobiegającym są akcesoria zabezpieczające przed zsuwającym się śniegiem. Są to bariery przeciwśniegowe i śniegołapy. Najlepszym rozwiązaniem jest ich montaż podczas budowy domu. Nie musimy się jednak martwić, jeśli nie zrobiliśmy tego od razu – ich późniejsza instalacja również jest możliwa. Takie zabezpieczenia najlepiej zamocować nad wejściem do domu, ścieżkami wzdłuż ścian domu, wjazdem do garażu czy miejscem parkingowym.
Jak umyć pokrycie dachowe?
Większość zanieczyszczeń na blachodachówce z powodzeniem zmywają opady deszczu. Trudniejszych zabrudzeń pozbędziemy się przy pomocy myjki ciśnieniowej, gdzie intensywny strumień wody pod ciśnieniem powinien odpowiednio umyć powierzchnię. Ewentualnie możemy skorzystać z miękkiej szczotki. Uważajmy na środki czyszczące, ponieważ nie wszystkie preparaty nadają się do powierzchni powlekanych!
artykuł sponsorowany