Panele ścienne 3D: samoprzylepny kamień naturalny - efektowna dekoracja od Klink.pl
Kamienna ściana w domu? Inwestycja wydaje się droga i skomplikowana logistycznie. Na szczęście jest prostszy sposób: panele ścienne 3D z warstwą z naturalnego kamienia. Szybko, czysto i bez długich przygotowań można zmienić wygląd ściany.
Panele ścienne 3D – w jakich wnętrzach się sprawdzą
Panele ścienne 3D wyglądem i strukturą przypominające naturalny kamień, to oryginalna dekoracja ścienna do wszystkich rodzajów wnętrz. Z technicznego punktu widzenia można je położyć niemal na każdej ścianie. Jeśli panele będą miały kontakt z wodą (kuchnia, łazienka), zaleca się ich zaimpregnowanie.
Panele ścienne 3D nadają się zarówno na płyty gipsowo-kartonowe, jak i na tradycyjne tynkowane ściany. Można je przykleić na starą glazurę i w ten sposób dokonać błyskawicznej metamorfozy łazienki lub kuchni. Panele można przykleić też do drewna, np. do starej boazerii.
Najlepsze efekty osiąga się, przyklejając panele 3D na suche i równe powierzchnie. Ściana powinna być wcześniej oczyszczona i wyrównana. Natomiast nie poleca się kładzenia warstwy gruntu. Wbrew pozorom wówczas płytki trzymają się nieco gorzej.
Panele ścienne 3D – czy można je położyć samodzielnie
Do malowania ścian na ogół wzywa się malarza, do kładzenia płytek glazurnika lub posadzkarza. Tymczasem panele ścienne 3D można położyć na ścianę zupełnie samodzielnie. Z technicznego punktu widzenia to taka większa naklejka, wystarczy zdjąć warstwę spodnią zabezpieczającą klej i przyłożyć panel do ściany.
Tym samym można obalić mit, iż panele ścienne są drogie. Co prawda cena za metr kwadratowy nie należy do najniższych, ale też nie jest bardzo wysoka (można to sprawdzić na stronie: panele samoprzylepne - klink.pl). Przy tym na panelach znajduje się klej, nie ma więc konieczności kupowania go. Sam montaż jest bardzo prosty, nie wymaga wprawy, nie trzeba do niego nikogo zatrudniać. Może to zrobić osoba całkowicie niedoświadczona. To kolejna oszczędność, bo nierzadko okazuje się, że robocizna jest droższa od materiału. Tu robociznę klient zapewnia sobie sam, a położenie paneli ściennych na jednej ścianie zajmuje zaledwie kilka godzin. Przy odrobinie wprawy, a tej nabiera się bardzo szybko, można przyozdobić całe pomieszczenie płytkami w jeden dzień. Trzeba tylko nieco uważać, bo klej łączy płytkę ze ścianą niemal natychmiast i na stałe. Po położeniu panelu nie da się jej poprawić.
Panele ścienne 3D – co warto o nich wiedzieć
Panele ścienne 3D wyglądem i strukturą przypominają kamień i bardzo słusznie, bo to cienka warstwa kompozytu i naturalnego kamienia właśnie. Kolorystyka paneli ściennych zależna jest od rodzaju użytego kamienia, a jej wybór bardzo szeroki, począwszy od bieli, poprzez odcienie szarości, beżu, b, grafitu, aż do czerni. Nie brak też paneli w ciepłych odcieniach żółci i pomarańczy oraz paneli wielokolorowych. Dla wymagających klientów znajda się też panele w odcieniach srebra i złota.
Chociaż ściana wyłożona płytkami wygląda solidnie (bo tak właśnie ma wyglądać) to pojedyncza płytka ma tylko 2 mm grubości. Jest dość cienka i elastyczna, ale nie jest łamliwa. Przy tej niewielkiej grubości jej przecięcie może być dość problematyczne. Najwygodniej i najsprawniej tnie się panele szlifierką. Jeśli ktoś ma dużo siły w rękach, może wypróbować metodę z nożycami do cięcia metalu, ale trzeba sobie uczciwie powiedzieć – nie jest ona najlepsza. Na pewno nie przetniemy takiego panelu zwykłymi nożyczkami, chociaż faktycznie jest on cieńszy od grubego kartonu.
Panele ścienne 3D nie nadają się do dekoracji zewnętrznych elewacji. Mimo ich solidnego wyglądu i budowy nie są odporne na działanie czynników atmosferycznych.
artykuł sponsorowany