Pomogli setkom poszkodowanych w Programie „Czyste Powietrze”, teraz pomagają kredytobiorcom z całej Polski

W ciągu ostatnich kilku lat tysiące polskich rodzin i przedsiębiorców przekonało się, jak trudne może być korzystanie z dużych programów dotacyjnych i jak wiele problemów potrafią wygenerować nieuczciwi wykonawcy robót budowlanych. Program „Czyste Powietrze”, flagowa inicjatywa wspierająca wymianę źródeł ciepła i termomodernizację domów miał na celu poprawienie komfortu życia i zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza. Rzeczywistość pokazała jednak, że wielu właścicieli domów spotkało się z oszustwami i nadużyciami, co doprowadziło do utraty zaufania do wykonawców i instytucji publicznych, problemów finansowych oraz żmudnych sporów o odzyskanie środków.
„Czyste Powietrze” – nieczysta gra
Idea stojąca za programem „Czyste Powietrze” była jasna, pomóc właścicielom domów jednorodzinnych w wymianie starych pieców, ociepleniu budynków i instalacji odnawialnych źródeł energii. W założeniu uczestnicy mieli otrzymać dotację na prace termomodernizacyjne i instalacje OZE. Niestety, w praktyce program został zdominowany przez firmy wykonawcze, które wykorzystały niewiedzę i brak doświadczenia beneficjentów, a niektóre zwyczajnie dopuszczały się oszustw.
Pojawiły się na rynku firmy, które otrzymywały środki w ramach tzw. prefinansowania lub pobierały zaliczki od klientów obiecując szybką instalację i wysoki poziom usług a następnie znikały z pieniędzmi. Według informacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do prokuratury trafiło kilka tysięcy zawiadomień o nieprawidłowościach w programie. W mediach pojawiły się historie osób, które przekazały dziesiątki tysięcy złotych na materiały i prace, a firma zapadła się pod ziemię.
Równolegle pojawił się problem zawyżonych kosztorysów. Wykonawcy zawyżali ceny materiałów i usług, wiedząc, że część pieniędzy pochodzi z dotacji. Klienci, nie mając odpowiedniej wiedzy, podpisywali umowy w których koszty poszczególnych elementów były wielokrotnie wyższe od cen rynkowych, co później spowodowało liczne problemy przy rozliczeniach dotacji,
Również wykonawcy miewali swoje problemy. Byli tacy, którzy rzetelnie realizowali prace, ale nie otrzymywali zapłaty. Przedstawiciele firm instalatorskich protestowali przed siedzibami WFOŚiGW domagając się wypłaty zaległych środków i klarownych zasad rozliczeń. Narzekali, że muszą kredytować program z własnych pieniędzy, gdyż fundusz opóźnia wypłaty nawet o kilkanaście miesięcy.
Wsparcie w ramach Rewertis
W tych trudnych realiach programu „Czyste Powietrze” odnalazła się kancelaria Rewertis, która postanowiła nieść pomoc osobom poszkodowanym przez nieuczciwych wykonawców oraz uczciwym firmom, które wykonały prace ale przez działania Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej popadły w problemy finansowe.
Dzięki interdyscyplinarnemu zespołowi złożonemu z prawników, specjalistów branżowych i detektywów oraz podjęciu przez Rewertis szeroko zakrojonych działań, zarówno prawnych jak i śledczych, udaje im się skutecznie nieść pomoc. Od negocjacji z WFOŚiGW, przez reprezentację pokrzywdzonych w postępowaniach karnych, aż po poszukiwanie majątku osób, które dopuszczały się oszustw.
Nowe wyzwania na rynku kredytowym
Po odniesieniu licznych sukcesów w niesieniu pomocy pokrzywdzonym w ramach programu „Czyste Powietrze” kancelaria Rewertis zdecydowała się rozszerzyć swoją działalność i wesprzeć konsumentów w sporach z bankami, wyrównując szanse w tej dotychczas nierównej walce.
Rosnące stopy procentowe, zawiłe umowy i niejasne klauzule obudziły w wielu kredytobiorcach pytanie o elementarną sprawiedliwość. Dziś niemal każdy posiadacz kredytu bankowego zdaje sobie sprawę, że banki narzucają często skrajnie niekorzystne umowy oraz przerzucają całe ryzyko na klientów.
Jeszcze w 2021 roku WIBOR 3M, od którego uzależnione było oprocentowanie wielu kredytów, wynosił około 0,24%. W ciągu dwóch lat wskaźnik ten wzrósł o ponad sześć punktów procentowych, przekraczając 6%. Dla kredytobiorców oznaczało to gwałtowny wzrost rat. W wielu przypadkach miesięczne obciążenia zwiększyły się o o ponad tysiąc złotych, a domowe budżety zaczęły pękać w szwach. Jednocześnie coraz więcej ekspertów zaczęło kwestionować sposób ustalania WIBOR-u oraz brak przejrzystości w informowaniu klientów o związanym z nim ryzyku.
Wrześniowa opinia rzecznika generalnego TSUE z 2025 roku potwierdziła, że sądy mają prawo badać, czy banki w sposób należyty informowały klientów o mechanizmie ustalania stawki WIBOR, związanym z nią ryzyku oraz jej wpływie na wysokość rat.
Podejmując odpowiednie działania Klienci banków mają szansę na unieważnienie lub odpowiednie zmodyfikowanie umowy kredytowej i otrzymanie zwrotu nadpłaconych kwot. Klienci mogą odzyskać kilkadziesiąt a nawet kilkaset tysięcy złotych.
Dlaczego Rewertis?
Atutem Rewertis w sporach z bankami jest zespół, w którym pracują prawnicy mający doświadczenie w sprawach kredytowych oraz osoby, które wcześniej tworzyły i zarządzały instytucjami pożyczkowymi, dzięki czemu doskonale rozumieją ten rynek.
„Kredytobiorcy coraz częściej pytają, czy mogą odzyskać nadpłacone środki lub obniżyć raty kredytu. Odpowiedź brzmi: tak - jeśli bank nie dopełnił obowiązków informacyjnych lub zastosował nieuczciwe klauzule istnieją narzędzia prawne, aby dochodzić swoich praw.” - radca prawny Paweł Jóźwiak, Rewertis. „Walka z dużymi instytucjami finansowymi wymaga wiedzy oraz doświadczenia, dlatego warto wybrać Rewertis.”