Ubezpieczenie mieszkania od A do Z: 5 rzeczy, o których zapominają właściciele

Ubezpieczając mieszkanie, zwykle myślimy: „wystarczy chronić ściany i meble”. Tymczasem rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Aby naprawdę czuć się bezpiecznie, trzeba pamiętać o kilku kwestiach, które łatwo przeoczyć. Sprawdź, o czym pamiętać, żeby mieć pewność, że polisa zadziała wtedy, gdy będzie naprawdę potrzebna.
Aktualizacja sum ubezpieczenia – ryzyko niedoubezpieczenia
Ubezpieczenie mieszkania na www.uniqa.pl obejmuje osobno mury, elementy stałe (np. zabudowę kuchenną, armaturę) i ruchomości. Kwoty powinny być aktualizowane, gdy rośnie wartość majątku: po remoncie, po zakupie drogiego sprzętu czy przy wzroście cen materiałów budowlanych. Brak zmian grozi niedoubezpieczeniem, czyli zbyt niską wypłatą w razie szkody.
OC w życiu prywatnym – działa w mieszkaniu i poza nim
Rozszerzenie standardowej polisy mieszkaniowej o OC w życiu prywatnym to zabezpieczenie na wypadek, gdy to my spowodujemy szkodę sąsiadom, np. gdy woda z naszej łazienki zaleje ich mieszkanie. Warto wiedzieć, że ten rodzaj ubezpieczenia działa nie tylko w domu, ale też poza nim, np. gdy dziecko wybije szybę piłką albo podczas jazdy hulajnogą potrącimy przechodnia. Warto zwrócić uwagę na sumę gwarancyjną (maksymalny limit wypłaty), zakres terytorialny (Polska czy także Europa) oraz wyłączenia.
Ubezpieczenie mienia znajdującego się poza mieszkaniem
Wiele polis chroni też mienie w piwnicy lub garażu, pod warunkiem że pomieszczenia te są prawidłowo zamknięte. Warto sprawdzić szczegółowe wymogi w OWU. Aby otrzymać odszkodowanie, trzeba np. stosować odpowiednie drzwi czy atestowane zamki. Różne są też zasady dotyczące kradzieży z włamaniem i kradzieży zwykłej. Nie każdy wie, że polisa może obejmować również rzeczy zabrane poza mieszkaniem, np. laptop, aparat czy rower.
All Risk vs. ryzyka nazwane i lista wyłączeń
Standardowe ubezpieczenie mieszkania działa na tzw. ryzyka nazwane, czyli konkretne zdarzenia wymienione w umowie. Wariant All Risk obejmuje wszystkie szkody poza wyłączeniami, co daje szerszą ochronę. Różnica w cenie jest zwykle niewielka. Kluczowe są same wyłączenia, np. szkody wynikające z rażącego niedbalstwa czy naturalnego zużycia. Warto się z nimi dokładnie zapoznać, aby uniknąć zaskoczenia.
Franszyzy, udziały własne, klauzule i assistance domowy
O czym jeszcze pamiętać przy ubezpieczaniu mieszkania? Wysokość odszkodowania zależy często od dodatkowych zapisów. Franszyza integralna oznacza brak wypłat przy drobnych szkodach, redukcyjna – potrącenie określonej kwoty. Zdarza się też udział własny, czyli część kosztów pokrywanych przez właściciela. Nie zapominajmy o klauzulach: ochrona elektroniki na wypadek przepięcia, stłuczenie szyb czy powódź. W praktyce to one decydują, czy polisa naprawdę zadziała.
Warto też wspomnieć o assistance domowym. To pakiet usług, dzięki któremu w razie awarii można liczyć na pomoc hydraulika, ślusarza czy elektryka. Często obejmuje też organizację transportu i hotelu, jeśli sytuacja wymaga opuszczenia mieszkania przez właściciela.