Zakładanie trawnika — postaw na trawnik, którego nie musisz nawozić
Trawnik jest zwykle najbardziej okupowanym fragmentem ogrodu. To miejsce towarzyskich spotkań, gier i zabaw z dziećmi czy po prostu miejsce relaksu. Nic dziwnego, że chcemy by trawnik, czy to w ogrodzie, na działce czy wokół domku letniskowego był zawsze gęsty i soczysty.
Z roku na rok jednak utrzymanie trawnika jest coraz bardziej czasochłonne, a pogoda wcale w tym nie pomaga.
Jak założyć trawnik, który będzie samoobsługowy, zawsze gęsty i soczysto - zielony? Jest na to sposób – trawnik z mikrokoniczyną!
Trawnik z mikrokoniczyną – co to takiego?
Trawnik z mikrokoniczyną to mieszanka zawierająca nasiona mikrokoniczyny białej (Trifolium repens), która na świecie znana i stosowana jest od ponad 10 lat, a w Polsce zdobywa uznanie co prawda od niedawna, ale za to bardzo szybko. Karłowa mikrokoniczyna, osiągająca od 3 do 10 cm wysokości to rozwiązanie doskonałe dla muraw i trawników. Niewielkie potrzeby bytowe mikrokoniczyny sprawiają, że rośnie nawet na bardzo ubogich glebach, a co więcej, rośnie szybko i dobrze się rozkrzewia. Okrągłe listki mikrokoniczyny sprawiają, że trawnik wygląda świeżo nawet podczas przedłużającej się suszy, jak również zaraz po zimie, gdy tradycyjny trawnik nie przedstawia zbyt dekoracyjnego widoku.
Dlaczego warto zasiać trawnik z mikrokoniczyną?
Oprócz wysokiej estetyki, soczystości i gęstości, mikrokoniczyna ma jeszcze kilka zalet, które przemawiają za jej stosowaniem.
Jest odporna na uszkodzenia mechaniczne i wydeptywanie, dzięki czemu sprawdzi się zarówno jako trawnik rekreacyjny, jak i sportowy. Na zachodzie mieszankami z mikrokoniczyną chętnie obsiewa się na przykład pola golfowe. Jest również wysoce niewrażliwa na szkodliwe substancje zawarte w psim moczu, dzięki czemu właściciele czworonogów nie będą musieli walczyć z żółtymi plamami, które często pojawiają się na skutek obecności psów. Niskie wymagania glebowe i pokarmowe z kolei gwarantują, że trawnik z mikrokoniczyną będzie wyglądał równie dobrze we wszystkich miejscach ogrodu – nawet pod drzewami czy na bardziej piaszczystych fragmentach podłoża.
Jednak największą zaletą mikrokoniczyny jest fakt, że nie trzeba jej nawozić. A to wszystko za sprawą pożytecznych bakterii brodawkowych, które żyją w symbiozie z korzeniami roślin motylkowych, których koniczyna jest przedstawicielem. Bakterie te mają fantastyczną zdolność wiązania azotu z powietrza, a następnie zasilania nim nie tylko roślin, w korzeniach których żyją, ale również gleby wokół, dzięki czemu na ich pożytecznej umiejętności korzysta nie tylko mikrokoniczyna, ale również odmiany traw, których nasiona znajdują się w mieszance.
Dzięki samonawożeniu trawnik z mikrokoniczyną nie wymaga dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych, a przez to potrafi przetrwać w dobrej kondycji nawet podczas długiej nieobecności ogrodnika – na przykład na ogródkach działkowych, wokół domków letniskowych czy w przestrzeni miejskiej.
Jak zasiać trawnik z mikrokoniczyną?
Zakładanie trawnika z mikrokoniczyną jest bardzo proste. Przed wysianiem należy oczyścić ziemię z kamieni, gruzu i innych zanieczyszczeń, podobnie, jak ma to miejsce w przypadku standardowej murawy. Przystępując do wysiewu, należy dokładnie wymieszać zawartość opakowania, by małe nasionka koniczyny rozprowadziły się równomiernie wśród nasion traw, będących składnikiem mieszanki.
Po rozsianiu wystarczy tylko przykryć nasiona ziemią.
Koniczyna rozrasta się bardzo szybko, dzięki czemu efekt sprężystego, zielonego dywanu uzyskuje się znacznie szybciej niż w przypadku trawy tradycyjnej. Co więcej, gęsto krzewiąca się mikrokoniczyna nie tylko spowalnia parowanie wody z podłoża, ale uniemożliwia wzrastanie chwastów, co oszczędza kolejne godziny, spędzone na pielęgnacji.
Pielęgnacja trawnika z mikrokoniczyną
Czynności pielęgnacyjne zależne są od tego, jaki rodzaj murawy chcemy uzyskać. Jeżeli zależy nam na równym, gęstym i jednolitym kobiercu, wtedy dobrze jest kosić trawnik co mniej więcej dwa tygodnie. Zapobiegnie to zakwitaniu koniczyny i sprawi, że na murawie widoczne będą wyłącznie jej soczyste listki.
Od drugiego roku uprawy trawnik można kosić nawet raz w tygodniu – zmniejszy to widoczność koniczyny w murawie, jednak nie uszczknie nic z jej gęstości, koniczyna jest bowiem bardzo odporna nawet na niskie koszenie.
Jeśli natomiast uważamy zielony dywan za zbyt jednolity, można trawnika nie kosić, a wtedy pokryje się on niewielkimi, białymi i białoróżowymi kwiatami koniczyny, przyciągając dodatkowo motyle, pszczoły i inne pożyteczne owady.
Trawnik z mikrokoniczyną Vegano to nie tylko łatwy sposób na gęstą i soczystą murawę, ale także ukłon w stronę środowiska. Mikrokoniczyna zwiększa bioróżnorodność, a dzięki bakteriom wiążącym azot z powietrza, niweluje konieczność stosowania nawozów mineralnych, wpływając korzystnie na stan gleby. Dlatego warto zwrócić uwagę na te nowoczesne mieszanki traw i znaleźć dla nich miejsce w swoim ogrodzie.
artykuł sponsorowany