Huty chcą zablokować eksport złomu? To nie brak surowca, ale coś innego niszczy ten rynek!

Od lat Polska i UE jest eksporterem złomu stalowego netto to znaczy, że wytwarza, zbiera i przetwarza więcej złomu niż jest wstanie przetopić w hutach w kraju i UE.
Nadwyżka złomu w Polsce i UE – problem niewykorzystanego surowca
Dlaczego tak się dzieje? Rodzime huty nie konsumują tyle surowca do swojej produkcji stali. Nie ma wątpliwości, że energochłonne gałęzie przemysłu w Europie stoją w obliczu egzystencjalnego zagrożenia i powinny otrzymać wsparcie, natomiast istotne jest uznanie, iż kryzys ten wynika z rekordowo wysokich cen energii, które wpływają również na branżę recyklingu. Niemniej jednak kluczowe jest podkreślenie, że trudności gospodarcze, z jakimi borykają się europejscy producenci stali, nie są spowodowane niedoborem materiałów pochodzących z recyklingu, który po prostu nie istnieje.
Produkcja stali a wykorzystanie złomu – dwie ścieżki technologiczne
W Europie i w Polsce do produkcji stali w elektrycznych piecach łukowych (EAF – electric arc furnace) wykorzystuje się złom prawie w 100% wsadu, taki rodzaj produkcji stanowi około 50% produkcji stali, drugie 50% produkcji odbywa się wielkich piecach tlenowych (BOF – Basic Oxygen Furnace), która wykorzystuje jedynie 20% złomu przy dodatkowym wykorzystaniu źródeł zasobów pierwotnych w tym przypadku rudy żelaza.
Z danych Hutniczej Izby Przemysłowo Handlowej wynika, że Polska importuje aż 80% wielkości zapotrzebowania na wyroby stalowe w kraju, a w zależności od kierunków importu stal jest mniej lub bardziej zielona i obdarzona pakietem emisyjnym.
Polski import stali skupia się głównie na produktach płaskich (aż 60% w strukturze importu) oraz na długich elementach konstrukcyjnych wykorzystywanych w budownictwie i infrastrukturze (21%). Największy deficyt w handlu stalą Polska posiada w wyrobach płaskich, wykorzystywanych m.in. w przemyśle samochodowym, maszynowym, rolniczym czy AGD, a także w innych materiałach wymagających dużej precyzji. / wise-europa, Na rozdrożu/. Tak wysoki import płaskich wyrobów stalowych wynika przede wszystkim z braku dostępnych w kraju instalacji do produkcji ww. wyrobów., a nie z braku dostępności złomu na rynku.
Mit o eksporcie złomu i problemy z konkurencyjnością hutnictwa
Nieprawdą jest, że gdyby eksport złomu był mniejszy lub całkowicie zablokowany to produkcja stali by wzrosła. Nawet przy pełniej pionowej konsolidacji hutnictwa, do czego dążą najwyraźniej huty, zostanie nadwyżka złomu, która nie znajdzie nabywcy w kraju. To nie brak złomu jest problemem hut.
W kontekście konkurencyjności hutnictwa stali w UE należałoby podkreślić, że liczby mówią same za siebie: Czysta konsumpcja (=popyt) złomu stalowego pochodzącego z recyklingu w UE spadła w ciągu ostatniej dekady z 87,5 mln ton (MT) w 2014 r. do 75,2 MT w 2023 r. W tym samym okresie eksport wzrósł z 12,3 MT do 18,9 MT, podczas gdy import spadł z 5,1 MT do 3,9 MT. / BIR World Steel Recycling in Figures, Ferrous Metal, 2029-2023/ , co daje nadwyżkę na poziomie 15 MT złomu stalowego rocznie. Przemysł europejski nie wykorzystuje wystarczającej ilości materiałów pochodzących z recyklingu, a eksport rekompensuje niski popyt w UE, który prawdopodobnie nie ulegnie poprawie w najbliższym okresie.
W Polsce na przestrzeni dekady widać zależność między zużyciem złomu, produkcją stali, a wielkością eksportu, która wskazuje, że im większa produkcja stali i zużycie złomu tym eksport złomu maleje. / HIPH, Sytuacja w przemyśle stalowym i gospodarce narodowej, 2020-2024/.

Ceny, regulacje i zagrożenia dla recyklingu – rynek złomu w kryzysie
W kontekście nadwyżki złomu i przepływu surowca poza UE, należy nadmienić, że w pierwszym półroczu 2025 roku ceny na rynku europejskim, w tym również oferowane przez producentów stali w Polsce, były znacząco wyższe od tych funkcjonujących na rynku globalnym zarówno w Turcji czy w Indiach. Pomimo niższych poziomów cen oferowanych przez odbiorców z Turcji i Indii, eksport złomu odbywał się na podobnym poziomie. Dzieje się tak z powodu nadwyżki złomu w Polsce oraz UE, która musi znaleźć gdzieś kierunki sprzedaży przy niewystarczającej produkcji lokalnej. Dlatego pomimo niższych cen w ostatnich kontraktach eksport utrzymywał się na stabilnym poziomie.
Należy nadmienić, iż odbiorcy z Turcji i Indii ponoszą znacznie wyższe koszty transportu tego złomu w porównaniu do lokalnych odbiorców, co efektywnie wpływa na znaczne wyższe koszty surowca ponoszone przez odbiorców z Turcji i Indii.
W interesie rodzimych firm recyklingowych jest współpraca z najbliższymi hutami stali, co umożliwia optymalizację dochodów ze sprzedaży materiałów pochodzących z recyklingu oraz ograniczanie śladu węglowego. Jest to niemożliwe ze względu na nadwyżkę złomu, która musi znaleźć dostępne kierunki sprzedaży, żeby nie zalegać na składowiskach czy poza nimi.
Konsekwencje regulacyjne i potrzeba ochrony branży recyklingu
Huty w UE są w uprzywilejowanej pozycji, w kontekście pozyskiwania najlepszej jakości stali pochodzącej z recyklingu a w przeważającej części wywożone produkty są z cechami, których europejskie huty nie oczekują.
Niska wielkość produkcji i potrzeba zaspokojenia zapotrzebowania na stal importem, nie jest spowodowana niedoborem dostępności złomu do produkcji ani z wysokich kosztów pozyskania surowca, przyczyną jest przede wszystkim brak konkurencyjności cenowej wobec napływu z dalekich rynków ( Chiny, Indie, Turcja, USA, Ukraina ) poprzez bardzo wysokie ceny energii niezbędne do produkcji, obciążenia środowiskowe oraz rodzaj technologii produkcji wyrobów stalowych.
Już w roku 2024 roku UE zmodyfikowała Rozporządzenie w sprawie transgranicznego przemieszczania odpadów i uchwaliła w nowym brzmieniu Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1157 z dnia 11 kwietnia 2024 r. w sprawie przemieszczania odpadów (WSR), rozporządzeniem tym wprowadzono kilka mechanizmów ograniczających eksport złomu do krajów spoza OECD / od 21.05.2027 r. następuje zakaz przemieszczania odpadów z zielonej listy do odzysku do krajów spoza OECD i spoza listy krajów akredytowanych przez UE/, dodatkowo w ramach zapisów niniejszego Rozporządzenia ma zostać wdrożony cyfrowy system monitorowania międzynarodowych przesyłek odpadów, w tym złomu stalowego. /Implementacja cyfrowego systemu DIWASS i uruchomienie zaplanowane jest od 21.05.2026 r./
Zamknięcie rynku złomu – groźne skutki dla gospodarki i środowiska
Jeśli zostaną wprowadzone dalsze ograniczenia eksportowe, wykraczające poza te już wprowadzone Rozporządzeniem WSR, wskaźniki zbiórki i recyklingu spadną, znikną miejsca pracy, a zakłady zostaną zamknięte. Jeśli dostęp do rynków międzynarodowych zostanie ograniczony, ponieważ przemysł stalowy będzie chciał sztucznie obniżyć cenę materiałów, których używa jako surowca, UE zniszczy swój przemysł recyklingu. Społeczno-ekonomiczne i środowiskowe konsekwencje takiej decyzji byłyby druzgocące. Argentyna niedawno zniosła 16-letni zakaz eksportu metali poddanych recyklingowi, który sparaliżował krajowy przemysł recyklingu, zmniejszając wskaźniki zbiórki i przetwarzania odpadów żelaznych i pozostawiając wiele osób bezrobotnych. Europa powinna wyciągnąć wnioski z tych błędów.
Jeśli dojdzie do sytuacji, gdzie ograniczenia dla branży złomu stalowego zostaną wprowadzone to dla zapewnienia funkcjonowania branży recyklingu metali winny zostać wprowadzone systemy rekompensat z tytułu ochrony funkcjonowania branży.
Należy również pamiętać, że w przypadku złomu poprodukcyjnego (tzn. będącego naturalnym odpadem np. z tłoczenia lub piłowania podczas procesów produkcyjnych) wartość sprzedanego złomu jest skalkulowana (odjęta) w cenie produktu finalnego. Znaczna różnica w cenie złomu na rynku polskim i zagranicznym spowoduje wzrost ceny produktu lub przenoszenie produkcji do krajów, w których nie ma ograniczeń w wolnym handlu złomem. Dotyczy to m.in. całej branży motoryzacyjnej oraz produkcji maszyn rolniczych i AGD, które są dużymi pracodawcami w Polsce.
Należy również zwrócić uwagę na brak możliwości spełnienia wymagań prawnych co do poziomów recyklingu i odzysku. To branża recyklingu, prowadząc procesy skoncentrowane nie tylko na frakcji złomu żelaznego ale również pozostałych metali i frakcji niemetalicznych pozwala na spełnianie coraz to wyższych poziomów recyklingu i odzysku. Ograniczenie lub zablokowanie wolnego handlu złomem żelaznych, przy jego nadwyżce, spowoduje brak możliwości skierowania wytwarzanych przez przemysł surowców do procesów recyklingu. Huty otrzymają złom żelazny w niższej cenie, ale nie będą w stanie zagospodarować całego wolumenu generowanego na rynku. Nadwyżki tego złomu będą składowane do granic wyznaczonych przez wydane pozwolenia środowiskowe, które w krótkim czasie zostaną wypełnione. Po tym czasie, przemysł nie będzie miał możliwości prowadzenia sowich głównych działalności.
Zgodnie z opracowaniem Eurofer / Low carbon Roadmap, Eurofer, 11.2019/ prognoza złomu do 2050 roku przewiduje wzrost dostępności rok do roku w UE, szczególnie złomu, który będzie charakteryzował się potrzebą wysoce wykwalifikowanej obróbki technologicznej zanim trafi do końcowego odbiorcy.
Autor: Izba Przemysłowo Handlowa Gospodarki Złomem