Łowienie ryb bez karty wędkarskiej – co na to prawo?
Istnieje wiele rodzajów hobby, które można uprawiać na świeżym powietrzu. Właśnie ze względu na bliski kontakt z naturą takie hobby jak jazda na rowerze, piesze wędrówki, praca w ogrodzie albo na przykład petanka cieszą się dużym powodzeniem. Jednym z niedocenianych hobby jest przy tym wędkarstwo. Wbrew niesłusznie przyklejonej etykiecie z napisem „nuda”, dla bardzo wielu osób wędkarstwo jest fascynującym zajęciem. Nadaje się idealnie dla młodych i starszych, ponieważ bez względu na wiek można w nim znaleźć relaks i spokój.
Jeśli planujesz remont lub wykończenie wnętrz, skorzystaj z usługi Szukaj Wykonawcy, dostępnej na stronie Kalkulatory Budowlane. Po wypełnieniu krótkiego formularza zyskasz dostęp do najlepszych ofert.
Z tego artykułu dowiesz się:
Wędkarstwo – idealny relaks na łonie natury
Wędkowanie to jedna z niewielu okazji do zaznania odpoczynku na otwartej przestrzeni. Nad dużym lub małym jeziorem, w samotności albo w dobranym towarzystwie, można cieszyć się ciszą i tworzyć jedność z przyrodą. Najbardziej fascynujący w wędkarstwie jest całkowity spokój. To, co dzisiaj dla ludzi jest najcenniejsze, to wolny czas, który można rozsądnie wykorzystać w otoczeniu natury. Wielu aktywnych wędkarzy ceni swoje hobby właśnie jako zajęcie relaksujące i uspokajające. Wyprawa na ryby to świetny sposób, aby wyłączyć się i zapomnieć o stresie dnia codziennego.
Dla dużej liczby osób w Polsce wędkowanie jest integralną częścią spędzania wolnego czasu. Polskie stowarzyszenie miłośników wędkarstwa, Polski Związek Wędkarski, zrzesza ponad 600 tys. członków, działa w obecnej formie już od 71 lat i uważa się za kontynuatora Krajowego Towarzystwa Rybackiego z 1879 roku. Stowarzyszenie reprezentuje różne środowiska i grupy społeczne. Amatorzy wędkowania widzą w swoim hobby wiele zalet:
- Ochrona przyrody i wód – wędkarze hobbyści są zobowiązani przez koła PZW do ochrony wód i zasobów rybnych. Stowarzyszenie gospodaruje na 35% całkowitej powierzchni wód śródlądowych w Polsce. Członkowie PZW mają statutowy obowiązek ochrony gatunków zgodnie ze zrównoważonym użytkowaniem zasobów wód. Związek prowadzi hodowlę zarybieniową, chroni wody śródlądowe i przeciwdziała kłusownictwu. Ponieważ działalność stowarzyszenia opiera się na pracy społecznej i składkach członków, odciąża przez to sektor publiczny.
- Kontakt z naturą dla „pokolenia smartfonów” – szczególnie dla młodych ludzi uzależnionych na co dzień od smartfonów, aktywny kontakt z przyrodą może mieć dobroczynny wpływ. Poza tym wędkowanie pod fachową opieką uczy troskliwego obchodzenia się ze środowiskiem.
- Łagodzenie stresu – nigdzie człowiek nie jest w stanie tak doskonale się wyłączyć z codziennych problemów jak pośród natury. Podczas wędkowania do czystego przeżywania natury dochodzi jeszcze rekreacyjne zaangażowanie w oderwane od codzienności zadania – idealny odpoczynek dla umysłu. Archaiczne w swoich założeniach łowienie ryb pozwala na spowolnienie myślenia i działania, i przywrócenie równowagi zestresowanym mieszkańcom wielkich miast.
- Rozrywka dla osób niepełnosprawnych – dla osób niepełnosprawnych wędkarstwo jest świetnym sposobem na spędzanie wolnego czasu. Zarówno osoby na wózkach inwalidzkich, jak i przewlekle chore lub niepełnosprawne umysłowo mogą korzystać z dobroczynnego kontaktu z naturą.
- Więź pokoleniowa – nie należy lekceważyć społecznego aspektu wędkarstwa: ludzie mogą zajmować się wędkowaniem do późnych lat życia, coraz częściej spotykając się nad wodą z młodszym pokoleniem. Często są to spotkanie w codziennym życiu zaniedbywane.
- Znaczenie społeczne – mimo nieustannej możliwości komunikacji i kontaktów poprzez sieć internetową, ludzie stają się coraz bardziej samotni i odizolowani od innych. Wędkarstwo umożliwia nawiązywanie więzi i skłania do osobistych kontaktów z innymi entuzjastami aktywności nad wodą.
- Poczucie odpowiedzialności – wędkarze są zobowiązani do dobrowolnego przestrzegania dyscypliny, jeśli chodzi o łowienie i obchodzenie się z rybami. Konieczność znajomości i stosowania zasad ochrony gatunkowej powoduje budowanie pozytywnej samodyscypliny.
Kto może łowić ryby? Co zrobić, żeby zostać wędkarzem?
Amatorski połów ryb w Polsce na rzekach i jeziorach reguluje Ustawa o rybactwie śródlądowym, która weszła w życie 1 listopada 2013 r. Według obowiązujących przepisów wędkować może osoba, która posiada kartę wędkarską i ukończyła 14 lat. Połów ryb bez żadnych ograniczeń jest możliwy chyba w niewielu miejscach na świecie. Tam, gdzie gospodarka od dawna wywiera wpływ na naturę, legalne wędkowanie określają odpowiednie przepisy. Stowarzyszenia skupiające wędkarzy-hobbystów mają dodatkowo własne kodeksy i regulaminy.
Większość wód w Polsce należy do Skarbu Państwa, a na znacznej ich części gospodaruje właśnie Polski Związek Wędkarski. Zgodnie z regulaminem hobbystycznego połowu ryb wędkarz, który ma zamiar spróbować swoich sił na wodach PZW, musi posiadać kartę wędkarską. Pomijając wędkowanie na akwenach prywatnych, gdzie zasady ustalają ich właściciele, korzystanie z jezior i rzek państwowych wymaga posiadania dokumentu potwierdzającego kwalifikacje i znajomość przepisów oraz dokonania stosownych opłat.
Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do 14 roku życia, przy czym mogą one wędkować wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej, posiadającej taką kartę. Po ukończeniu 14 lat i wyrobieniu karty, wędkarz aż do 16 roku życia nie może jednak wędkować samodzielnie w nocy. Karty nie muszą również posiadać cudzoziemcy, którzy czasowo przebywają na terytorium Polski.
W celu wyrobienia karty wędkarskiej należy złożyć wniosek do starosty na terenie miejsca zamieszkania. Dokument ważny jest dożywotnio, ale nie jest wydawany automatycznie. Aby stać się posiadaczem karty wędkarskiej, należy najpierw zdać egzamin z przepisów dotyczących wędkowania. Trzeba wykazać się znajomością praw i obowiązków wędkującego, znajomością gatunków ryb oraz reguł wędkowania i zachowania się na łowisku. Prawo do przeprowadzania egzaminów ma Polski Związek Wędkarski. Po zdanym egzaminie komisyjnym i odebraniu zaświadczenia, można liczyć na wydanie karty wędkarskiej.
Nie tylko brak posiadania karty i potwierdzonych opłat może skończyć się przykrymi konsekwencjami finansowymi. Każdy wędkarz jest również zobowiązany do przestrzegania reguł wędkowania. Regulamin szczegółowo określa wymiary wędki, rodzaje haczyków i przynęty, a także limity dzienne połowu oraz wymiary ochronne ryb. Nieznajomość przepisów nie zwalnia od odpowiedzialności, dlatego lepiej jest zapoznać się z nimi przed wyruszeniem na połów ryb. Do kontroli przestrzegania regulaminu i posiadania stosownych dokumentów upoważnionych jest kilka instytucji, m.in. Państwowa Straż Rybacka, Policja Państwowa, Straż Leśna i Straż łowiecka.
Do najważniejszych warunków, jakie musi spełnić wędkarz, należy przestrzeganie okresów i wymiarów ochronnych poszczególnych gatunków ryb. Nie wolno łapać ryb w okresie tarła i małych – należy dać im szansę na rozmnożenie się i rozwój. Wymiar ochronny zależy od gatunku ryby. Również przynęty i haczyki mają określone parametry. Jako naturalnej przynęty nie wolno na przykład używać zwierząt i roślin chronionych, ikry ryb oraz ryb w okresie ochronnym. A może zainteresuje cię także ten artykuł na temat budowy stawu krok po kroku?
Dlaczego wędkarze wypuszczają ryby do wody?
Połów ryb był pierwotnie jedną z metod zbywania pokarmu. Zarówno ewolucja człowieka, jak i rozwój gospodarki, zmieniły sposoby i źródła pożywienia, a łowienie i zabijanie ryb przestało być kwestią przeżycia. Wędkarstwo przekształciło się z biegiem lat z konieczności w hobby. Skoro złowienie ryby nie musi oznaczać jej zjedzenia, wędkarz może spokojnie zwrócić jej wolność. Zasada „Catch & Release”, czyli po polsku „złów i wypuść, ma coraz więcej zwolenników.
Trzeba tutaj podkreślić, że nie zawsze „złowienie i wypuszczenie” ryby jest przejawem stosowania humanitarnej zasady C&R. Nie należy zapominać o Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb, który mówi wyraźnie, że każdy wędkarz ma ustawowy nakaz wypuszczenia złowionej ryby, jeśli:
- należy ona do gatunku podlegającego całkowitej ochronie,
- została złowiona w okresie ochronnym,
- posiada wymiary ochronne,
- jest objęta zakazem połowu na danym akwenie,
- została złowiona po przekroczeniu limitu połowu dopuszczalnego dla wędkarza.
Jeżeli zachodzą wymienione wyżej przesłanki, ryba musi zostać wypuszczona bez żadnej dyskusji. W każdym razie należy zwrócić uwagę na takie traktowanie ryby, które pozwoli jej po powrocie do wody dalej żyć. Ściskanie, drażnienie w okolicach skrzeli i oczu, uszkodzenie naskórka i przedłużanie całego procesu zwracania do akwenu, nie służy zdrowiu ryby.
Zasadę C&R wymyślili przed wiekiem brytyjscy wędkarze, aby chronić zagrożone gatunki. W połowie XX wieku pomysł zastosowali Amerykanie, a później Kanadyjczycy do wybranych gatunków. Technika połowu przy pomocy oszczepu, łuku albo kamienia zdecydowanie się zmieniła, podobnie jak nastawienie i potrzeby poławiaczy ryb. Szybkie zdjęcie i satysfakcja z udanego holu ryby wielu wędkarzom całkowicie wystarcza.
Same dobre intencje i podstawowy sprzęt wędkarski nie wystarczą jednak, aby schwytanym rybom zapewnić bezpieczny powrót do naturalnego środowiska. Stosując zasadę „złów i wypuść” trzeba mieć na wyposażeniu:
- haczyki bezzadziorowe – nie powodują okaleczeń i można je szybko wyciągnąć. Ryby mogą być złowione i uwolnione szybko i bez szkody.
- odpowiedni podbierak – powinien mieć optymalną wielkość oczek oraz miękką silikonową lub gumowaną siatkę. Dzięki niemu da się szybko i bezpiecznie przenieść rybę na płytką wodę bez ścierania śluzu i łusek.
- szczypce – do bezpiecznego uwalniania ryb z haczyka.
- maty – podkładki, które pozwalają unikać układania ryby na twardym i chropowatym gruncie. Maty-kołyski zapobiegają zranieniom ryby i mogą być jednocześnie workami do ważenia.
Jak widać, po ukończeniu 14 lat praktycznie każdy może zostać wędkarzem. Trzeba tylko zdać odpowiednie egzaminy i uzyskać kartę wędkarską. Stosowanie zasady C&R i wypuszczanie ryb do wody zależy od decyzji wędkarza, chyba że w grę wchodzą zasady regulaminowe.