Przez te usterki samochód osobowy nie przejdzie przeglądu technicznego

1. Wycieki płynów

Jeśli w skrzyni biegów albo silniku pojawi się większy wyciek, znacznie poważniejszy niż standardowe „pocenie się”, może to oznaczać poważny problem w samochodzie. Każda nawet najmniejsza plama wyciekająca z pojazdu będzie automatycznym czynnikiem dyskwalifikującym podczas przeglądu technicznego. Diagnosta wyczulony jest również na to, że kapiący płyn chłodniczy albo olej ma ogromny wpływ na środowisko, wobec czego – jeśli go zweryfikuje – nie podbije przeglądu.

Warto pamiętać także o uszczelkach. Jak wiadomo, guma z roku na rok traci właściwości, doprowadzając do wydostawania się z silnika oleju krążącego pod ciśnieniem. Problem zwykle pojawia się przy misce olejowej czy uszczelce głowicy, a także filtrze oleju.

2. Luzy w zawieszeniu

Jest to jeden z najczęstszych problemów podczas przeglądu. Wielu pojazdów dotyczą m.in. luzy w układzie kierowniczym, które pojawiają się niezależnie od wieku auta. To, czy luzy wystąpią, zależy bowiem głównie od jakości komponentów, a także warunków użytkowania. Szybkimi i krótkimi ruchami kierownicą można wykryć problem z przekładnią kierowniczą albo drążkami. Niepokojące odgłosy w trakcie jazdy po nierównościach również powinny wzbudzić czujność. Nie wolno bagatelizować takich hałasów – mogą oznaczać poważny problem z zawieszeniem!

Niestety, luzy w układzie zawieszenia to przypadłość notoryczna i nie zawsze objawiać się będą one stukaniem w podwoziu. Warto przy okazji pamiętać, że podczas przeglądu technicznego problemem są także zużycia łożysk, sworzni i tulei. Jeśli usterka nie zostanie usunięta, diagnosta nie podbije przeglądu w dowodzie rejestracyjnym.

3. Zużycie istotnych elementów

Każdy kierowca powinien pamiętać o tym, jak ważne dla bezpieczeństwa są klocki hamulcowe i tarcze. Przeglądu technicznego nie przejdziesz zatem, jeśli elementy odpowiedzialne za hamowanie będą zużyte. Całe szczęście klocki hamulcowe nie są drogie – to kwota rzędu ok. 60 zł za komplet na przednią oś. Tarcze hamulcowe kosztują już z reguły dwa albo trzy razy więcej.

Jeśli diagnosta stwierdzi, że poszczególne elementy układu hamulcowego nie przetrwają do kolejnego badania technicznego samochodu, z pewnością zleci wymianę zużytych elementów. Przy okazji warto dodać, że pracownicy stacji diagnostycznych kontrolują również bieżnik opon – on także się zużywa, pełniąc istotną funkcję w pracy całego pojazdu.

4. Niesprawne oświetlenie

Takiego problemu również nie można bagatelizować. Przy niesprawnym oświetleniu diagnosta na pewno nie podbije przeglądu technicznego. Niedziałający kierunkowskaz zwykle można naprawić na miejscu. Jeśli jednak w jednym z reflektorów zalega woda albo klosz jest pęknięty, wówczas problem będzie już znacznie większy. W takim przypadku najprawdopodobniej zostaniesz odesłany do mechanika. O czym jeszcze pamiętać? Przeglądu technicznego pojazd nie przejdzie, jeśli próbowałeś naprawić go samodzielnie, np. poprzez maskowanie awarii lampy taśmą samoprzylepną.

Ciężko nie zauważyć przepalonej żarówki. Nie zdziw się więc, że przyjeżdżając na stację diagnostyczną z tak rzucającym się w oczy problemem, możesz nie usłyszeć pozytywnych wieści o kontroli swojego auta. Niesprawne oświetlenie to jedno. Należy jednak pamiętać, że przeglądu nie przejdzie również samochód, w którym zamiast standardowych żarówek znajdują się reflektory ksenonowe albo oświetlenie ledowe. Tak samo brak homologacji lub źle zamontowane światła skutkować mogą negatywną diagnostyką. Sprawdź także ten artykuł na temat kosztów eksploatacji samochodu elektrycznego i spalinowego.

5. Brak świadectwa legalizacji butli LPG

Masz samochód z instalacją gazową, która jest niezalegalizowana? Z pewnością nie przejdziesz więc przeglądu technicznego. W trakcie sprawdzania stanu technicznego pojazdu z LPG diagnosta będzie chciał sprawdzić świadectwo legalizacji butli. Należy pamiętać, że obowiązkowe jest nie tylko zalegalizowanie LPG, ale też wymiana zbiornika lub jego ponowna legalizacja po upływie 10 lat od chwili zainstalowania.

Papierologia to jednak nie wszystko, jeżeli chodzi o samochody z gazem. Jeśli diagnosta wykryje bowiem nieszczelne przewody w butli, usterki zagrażające bezpieczeństwu kierowcy i pasażerów albo stwierdzi, że butla LPG została źle zamontowana, może również nie przypieczętować przeglądu technicznego pojazdu.

10 usterek, które dyskwalifikują z pozytywnego przeglądu technicznego auta

6. Rdza

Jeśli podwozie albo podłużnice zaszły rdzą, możesz być pewny, że zdyskwalifikuje to pojazd z pozytywnego przeglądu technicznego. Zardzewiałe przewodu hamulcowe czy elementy konstrukcyjne to poważny problem. Rdza pojawić się może wówczas, gdy zabezpieczenie antykorozyjne będzie słabe, wobec czego zeszlifuje się podwozie narażone na kontakt z piaskiem wodą, solą i kamieniami. Jeśli brak będzie odpowiedniej powłoki ochronnej, rdza ciągle będzie wychodzić.

Jak nie dopuścić do tego, aby na istotnych elementach samochodu nie wychodziła tzw. ruda? Musisz nie tylko zabezpieczać te miejsca, ale też sprawdzać m.in. błotniki. Pamiętaj, że korozja zwłaszcza tylnej belki i podłużnic przekreśla szansę na pieczątkę pod przeglądem technicznym.

Usterki w samochodzie, które nie pozwalają na przejście przeglądu technicznego, najważniejsze informacje
Przegląd techniczny na stacji kontroli pojazdów w celu wykrycia usterek

7. Uszkodzone opony i pęknięta szyba

Opony są niezwykle istotnym elementem wyposażenia każdego samochodu. Wystarczy, że jedna opona różnić się będzie od pozostałych rozmiarem, marką albo kształtem bieżnika, aby samochód nie przeszedł przeglądu technicznego. Uwierz, że żaden diagnosta nie zgodzi się na to, aby między oponami była rażąca różnica. Tak samo bieżnik – musi być powyżej 1,6 milimetra zużycia bieżnika, inaczej nie dostaniesz pieczątki. Usterką dyskwalifikującą jest również pęknięcie ogumienia.

Kolejnym problemem jest pęknięta szyba samochodu. Gdy właśnie w takim stanie dostrzeże ją diagnosta, z pewnością nie przejdziesz pozytywnie przeglądu technicznego. Czynnikiem dyskwalifikującym zaliczenie przeglądu technicznego jest również odprysk bądź zarysowanie szyby w polu widzenia kierowcy. Podczas badania kontrolnego pojazdu sprawdzane jest także zaciemnienie szyb. Jeśli będzie zbyt mocne, osoba kontrolująca stan techniczny samochodu na pewno nie przybije pieczątki w książeczce.

8. Brak filtra cząstek stałych

Brak filtra DPF może rzutować na wynik przeglądu technicznego samochodu. Gdy filtr cząstek stałych należał do wyposażenia fabrycznego auta, samochód będzie musiał go mieć. Diagności mogą nie ocenić stanu pojazdu pozytywnie, gdy normy spalin zostaną przekroczone, a dymomierz będzie wyraźnie wskazywał na niski poziom przejrzystości spalin.

Warto wiedzieć, że aktualne limity dopuszczalnego zadymienia spalin, jakie obowiązują w naszym kraju, ustalone zostały przed momentem wprowadzenia filtrów DPF do samochodów z wysokoprężnymi silnikami. Co to oznacza? Otóż badania diagnostyczne mogą wcale nie wykryć jego braku – pod warunkiem, że wtryskiwacze i turbosprężarka będą działać prawidłowo. W takim razie diagnostom w dalszym ciągu pozostaje badanie obecności i ilości sadzy w spalinach z pojazdów o wysokoprężnych silnikach.

9. Nieszczelny układ wydechowy

Diagności mocno zwracają uwagę na ten defekt. Niestety, układ wydechowy samochodów wcale nie ma łatwo. Zazwyczaj pracować musi bowiem w niesprzyjających warunkach – wysokiej temperaturze, wilgoci i zanieczyszczeniach. Każda z tych anomalii może zaszkodzić układowi wydechowemu, przez co nie jest on elementem „na stałe”. Prędzej czy później może pojawić się w nim mniejszy lub większy defekt, który przekreśli szansę na pozytywny wynik przeglądu technicznego.

Stary układ wydechowy często ulega korozji – to podstawowy problem przy elementach wykonanych ze stali. Niekiedy jednak pęka też na spawach, przez co dochodzi w nim do przedmuchów spalin. Właśnie dlatego należy regularnie dbać o układ wydechowy samochodu i naprawiać usterki od razu, gdy tylko się pojawią.

10. Identyfikacja (VIN)

Nie jest to usterka, jednak bardzo ważna część przeglądu technicznego, o której niektórzy kierowcy zapominają. W trakcie badania stanu samochodu pracownik stacji diagnostycznej musi zidentyfikować pojazd, a więc odczytać znajdujący się na nim numer VIN. Powinien on zgadzać się z danymi w dowodzie rejestracyjnym. Diagnosta musi być w stanie go odczytać, a więc VIN powinien być czytelny. W trakcie przeglądu sprawdzone zostaną też tablice rejestracyjne i naklejka kontrolna na przedniej szybie.

Warto pamiętać również o tym, że podczas badania stanu technicznego pojazdu kontroluje się także działanie spryskiwaczy i wycieraczek, układ amortyzacji oraz obowiązkowe wyposażenie (trójkąt ostrzegawczy i gaśnica). W przypadku, gdy diagnosta wykryje usterkę, zazwyczaj daje właścicielowi samochodu 14 dni na jej usunięcie. Po naprawieniu problemu konieczne będzie jeszcze jedno badanie techniczne auta w tym samym miejscu, gdzie diagnosta znalazł usterkę. Jeśli pojawi się ryzyko, że wykryty defekt samochodu zagraża bezpieczeństwu kierowcy i pasażerów, pracownik stacji diagnostycznej może zatrzymać dowód rejestracyjny na czas jego naprawy.

ikona podziel się Przekaż dalej