Dwa budynki polskich architektów z prestiżową nagrodą? Mogą zostać uznane za najlepsze w Europie!

Budynek opery w Oslo
Budynek opery w Oslo, zwycięzca konkursu Mies van der Rohe Award w 2009 roku, fot. Tupungato
ikona podziel się
Opublikowano: 29.01.2024 r., 15:00 | Autor: Adrian Kowalczyk
Branża filmowa przyznaje Oscary i Złote Globy, naukowcy i literaci walczą o Nobla, a architekci? Dla wielu z nich celem pozostaje zdobycie Mies van der Rohe Award (wartość – 60 tys. euro). To prestiżowa nagroda, która przyznawana jest co dwa lata. W tym roku powalczy o nią dwoje Polaków – Aleksandra Wasilkowska oraz Robert Konieczny. Razem z pracami czyjego autorstwa będą oceniane ich projekty i jakie szanse mają na zdobycie nagrody?

Nagroda Miesa van der Rohe’a – co warto o niej wiedzieć?

Mies van der Rohe jest nagrodą, którą wspólnie przyznają Fundacja im. Ludwiga Miesa van der Rohe’a (żyjący w latach 1886-1969 niemiecki architekt, jeden z twórców stylu międzynarodowego) oraz Komisja Europejska. Jak już wspomnieliśmy, dochodzi do tego co dwa lata.

Pierwszy triumfator został wyłoniony już dość dawno temu, bo w 1988 roku. Wówczas najlepszy według jury okazał się budynek stworzony według projektu Portugalczyka Alvaro Sizy Vieiry. Był to Banco Borges e Irmão w miejscowości Vila do Conde.

Jeśli zaś chodzi o „polskie” osiągnięcia, jedynym do tej pory pozostaje nagrodzenie filharmonii w Szczecinie, która została jednak wzniesiona zgodnie z założeniami projektu członków pracowni Barozzi Veiga w Hiszpanii.

Jaki jest cel przyznawania nagrody?

Na stronie internetowej miesarch.com można przeczytać więcej na temat nagrody, o którą powalczy dwoje polskich architektów:

Celem Nagrody jest wykrycie i wyróżnienie takich dzieł, których prawdziwym symbolem jest pawilon Miesa van der Rohe w Barcelonie, i których innowacyjny charakter pełni funkcję orientacji, a nawet manifestu. Dlatego Jury będzie reprezentować zaangażowane instytucje, odzwierciedlając jednocześnie intencje kulturalne, które nadają Nagrodzie wartość zarówno symboliczną, jak i pedagogiczną.

Nagroda podkreśla osiągnięcia europejskich architektów w rozwoju nowych koncepcji i technologii oraz zapewnia obywatelom, a także instytucjom publicznym możliwość lepszego zrozumienia znaczenia architektury w budowie zrównoważonych miast i społeczności, w których relacja między jakością życia i jakością środowiska jest priorytetem.

W ten sposób Nagroda aspiruje do bycia platformą do badania, rozwoju i wdrażania zrównoważonych praktyk architektonicznych, które minimalizują negatywny wpływ budownictwa na środowisko, a także promują społeczne, kulturalne i gospodarcze korzyści płynące ze zrównoważonego wzrostu.

Którzy polscy architekci powalczą o nagrodę?

W tym roku istnieją szanse na to, że nagrodzony zostanie ktoś z pary polskich architektów, którą tworzą Aleksandra Wasilkowska oraz Robert Konieczny (oboje posiadają własne pracownie). Realizacją nominowaną w konkursie autorstwa żeńskiej części polskiego duetu jest Targ w Błoniach.

W tej niewielkiej miejscowości pod Warszawą zostało odrestaurowane bardzo ważne dla niego miejsce. Od wieków stanowi bowiem punkt, w którym lokalna (i nie tylko) ludność ma swobodny dostęp do produktów żywnościowych najwyższej jakości. Za dystrybucję nimi odpowiadają przede wszystkim sami ich producenci, a także rolnicy.

Teraz jednak, dzięki odnowieniu targowiska, mogą prowadzić swoją działalność w znacznie bardziej nowoczesnych warunkach niż do tej pory. Ich klienci mają z kolei szansę w komfortowy dla siebie sposób dokonywać potrzebnych im zakupów.

Duża konkurencja polskiej pary w walce o nagrodę

Robert Konieczny walczy o nagrodę jako autor projektu dotyczącego modyfikacji ostrawskiej (Czechy) Galerii Sztuki Współczesnej Plato. Dawniej budynek ten służył… rzeźnikom. Dziś zaś można w nim podziwiać dzieła artystyczne.

Wyraźnej zmianie uległ również teren wokół budynku, stając się parkiem sztuki. To sprawiło, że opisywany budynek został już doceniony w kraju naszych południowych sąsiadów, zdobywając Grand Prix Architektů 2023. Czy już niebawem Robert Skonieczny będzie mógł świętować otrzymanie wraz ze swoim zespołem architektów kolejnej, jeszcze bardziej prestiżowej nagrody? Niewykluczone, choć konkurencja jest nie tylko wymagająca, ale też liczna.

Listę nominowanych do Mies van der Rohe Award tworzy bowiem aż 40 realizacji, które zostały ukończone maksymalnie w ciągu dwóch poprzednich lat. Wszystkie można zobaczyć, klikając tutaj. Do finału zostanie wybranych pięć najlepszych.

Budynek filharmonii w Szczecinie
Budynek filharmonii w Szczecinie, fot. Mike Mareen

Źródła:

  • https://www.whitemad.pl/mies-van-der-rohe-awards-2024-dwie-polskie-pracownie-wsrod-40-nominowanych/
  • https://eumiesawards.com/architecture-emerging/40-shortlisted-works-2024/
  • https://www.miesarch.com/about-the-prize/rules
ikona podziel się Przekaż dalej

Zobacz podobne newsy

Zobacz podobne artykuły

Skomentuj
Zdobywajnajlepsze oferty!
  • Zapisuj i zarządzaj inwestycjami
  • Twórz nowe kosztorysy
  • Znajdź najlepszego wykonawcę
Załóż konto