Amerykański koncern Intel w zeszłym roku ogłosił plan budowy Zakładu Integracji i Testowania Półprzewodników pod Wrocławiem. Zakład powstać ma do 2027 roku. W ostatnich dniach pojawiły się jednak nieoficjalne informacje o rzekomym zagrożeniu inwestycji, która jest aktualnie największą tego typu zagraniczną inwestycją w historii naszego kraju.
Dla gospodarki XXI wieku niezwykle ważne są chipy półprzewodnikowe, czyli tzw. układy scalone. Można powiedzieć, że półprzewodniki są dziś dokładnie tym, czym dla ludzi w XX wieku była ropa. To właśnie półprzewodniki napędzają najnowsze technologie. W zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że światowy gigant, Intel, zaplanował inwestycję w Polsce – budowę Zakładu Integracji i Testowania Półprzewodników. Inwestycja wynosi 4,6 mld dolarów. Przy okazji powstania zakładu stworzonych zostanie ok. 2 tys. miejsc pracy w firmie, a także kilka tysięcy stanowisk u dostawców. Sprawdź, jak wyglądały narodziny epoki cyfrowej.
Nowy zakład Intela powstanie w Miękini pod Wrocławiem. Sprostać ma rosnącemu popytowi na półprzewodniki. Przyczynić ma się również do zrealizowania planów Unii Europejskiej w zakresie półprzewodnikowych układów scalonych. UE pragnie uzyskać bowiem 20-procentowy udział w globalnej produkcji tych materiałów do końca 2030 roku. Nowy zakład w Polsce będzie też odpowiedzią na globalne problemy z łańcuchami dostaw.
Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników pod Wrocławiem będzie pełnić funkcję integracji i testowania półprzewodników produkowanych w Niemczech oraz w Irlandii. W naszym kraju gotowe wafle krzemowe poddawane będą dalszej obróbce. Zostaną więc m.in. pocięte na pojedyncze chipy, a także zintegrowane w ramach uzyskania produktu końcowego. W Polsce przeprowadzane będą testy wydajności i jakości półprzewodników. Gotowe układy scalone zostaną następnie wysłane do klientów.
Wybór miejsca na zakład w Miękini nie był przypadkiem. Lokalizacja jest sprzyjająca produkcji. Skomunikowana zostanie też z wymienionymi wyżej zagranicznymi fabrykami. Pozwoli to bliżej i efektywniej współpracować między trzema zakładami produkcyjnymi. Według pierwotnego założenia zakład w Polsce powinien być gotowy w 2027 roku.
Mapa zakładów Intel na świecie, fot. Intel Corporation
Nie tylko ze względu na lokalizację
Wybór miejscowości Miękinia pod Wrocławiem padł nie tylko ze względu na lokalizację, ale również przez bliskość ośrodka akademickiego z silną uczelnią techniczną, jaką jest Politechnika Wrocławska. Warto dodać, że 31 stycznia delegacja Intela odwiedziła uczelnię. Rektor politechniki, prof. Arkadiusz Wójs, mówi, że budowa zakładu wpłynie na cały region, w tym oczywiście na uczelnię. – Chcemy wspierać firmę w rozwoju technologii i kadry, bo to także duża szansa dla nas – cieszy się rektor Politechniki Wrocławskiej.
Projekt jest ważny dla politechniki, zwłaszcza że w centrum zainteresowania amerykańskiego giganta jest mikroelektronika i fotonika wykładane na uczelni. Politechnika Wrocławska będzie razem z Intelem prowadzić projekty badawczo-rozwojowe. Specjaliści z firmy Intel będą również prowadzić w uczelni wykłady, opracowywać i adaptować program kształcenia.
Politechnika Wrocławska, fot. bnorbert3
Ważny etap w planowanej inwestycji pod Wrocławiem
W ostatnim czasie w sieci pojawiły się nieoficjalne informacje, że nowy rząd blokuje inwestycję pod Wrocławiem i zwleka z notyfikacją polskiego wsparcia dla projektu. Spekulowano, że Intel może się wycofać z inwestycji. Finalnie okazało się, że Intel nie zrezygnuje, ale będzie realizował inwestycję nieco wolniej, niż planowano. Poza tym, że Intel czeka na dofinansowanie inwestycji i zatwierdzenia przez UE możliwości rozpoczęcia faktycznej budowy, czeka też na odpowiednie przygotowanie terenu pod zakład. Na razie to jednak wciąż nie nastąpiło. Jak wiadomo, żaden wielki projekt inwestycyjny, taki jak ten pod Wrocławiem, nie ma szans wystartować w ciągu kilku tygodni, jeśli infrastruktura techniczna nie będzie odpowiednio przygotowana. Brak przygotowań terenu nie oznacza jednak, że największa inwestycja zagraniczna w historii Polski jest zagrożona.
9 lutego na polskiej stronie rządowej pojawił się komunikat w związku z planowaną inwestycją. Ministerstwo Cyfryzacji wysłało prenotyfikację do UOKiK. Dotyczy ona zamiaru udzielania pomocy publicznej firmie Intel – rzecz jasna w związku z inwestycją planowaną w Miękini. Jak poinformował sekretarz stanu w MC, Dariusz Standerski, konsekwentnie realizowany jest proces, którego efektem będzie zakład pod Wrocławiem. Zgodnie z Krajowymi Ramami pomoc zostanie wypłacona, o ile Komisja Europejska wyda zezwolenie na udzielenie pomocy. Wypłacona może być również po upływie terminu, do którego Komisja Europejska mogłaby podjąć decyzję. Komisja Europejska może też wydać decyzję warunkową dopuszczającą do udzielenia pomocy – musi być jednak zaakceptowana przez Intel.
W przypadku pomocy indywidualnej dla amerykańskiego giganta postępowanie prenotyfikacyjne prowadzone będzie między Polską a Komisją Europejską i firmą Intel. Polska może liczyć na nieformalne wskazówki, jeśli chodzi o zgłaszany projekt pomocy. Może to wpłynąć na efektywniejsze przygotowanie późniejszego wniosku o notyfikację, a także skrócenie czasu trwania notyfikacji pomocy. Na szczęście największa inwestycja zagraniczna w historii na ten moment nie jest zagrożona.
Półprzewodniki mają strategiczne znaczenie w gospodarce. Są kluczowym elementem budowy urządzeń elektronicznych i wykorzystywane są w prawie każdym sektorze gospodarki. Niezbędne są do produkcji wielu sprzętów, np. samochodów, telewizorów, komputerów czy smartfonów. Mimo że nie zaczęto jeszcze budowy pod Wrocławiem, Intel powoli rekrutuje pracowników.
