W warszawskiej sieci zainstalowano już 200 tys. inteligentnych liczników, które odczytywane są zdalnie. Modernizacja liczników odbywa się na szeroką skalę w całej Polsce. To część planu UE, aby zastąpić klasyczne liczniki prądu nowoczesnymi urządzeniami. Jeśli jesteś odbiorcą energii elektrycznej, wymiana licznika będzie bezpłatna, ale też obowiązkowa.
Aktualnie w naszym kraju na szeroką skalę wymieniane są klasyczne liczniki na nowoczesne liczniki zdalnego odczytu. Za realizację unijnego programu w Warszawie odpowiada Stoen Operator. W październiku poprzedniego roku udało się firmie zainstalować 180 tys. nowych liczników. Spółka zakłada do końca 2025 roku wymienić urządzenia u 35% odbiorców. Z kolei do końca 2027 roku liczniki wymienione zostaną w sumie u 65% osób.
Według obecnych przepisów odbiorcy energii elektrycznej będą mieć obowiązek posiadania zamontowanego licznika zdalnego odczytu. Wielu Polaków wciąż jednak nie wie, na czym polegać będzie wymiana licznika. Jak zauważa Jakub Tomczak, dyrektor Pionu Zarządzania Pomiarami w Stoen Operator, wymiana urządzeń jest istotnym krokiem ku nowoczesnej energetyce.
Połowa ludzi ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Esmetric nie ma pojęcia, jakie korzyści niesie wymiana liczników. Zaledwie 37% nie obawia się inwigilacji przez liczniki. Z kolei nieco ponad 30% sądzi, że liczniki nie będą zawyżać rachunków, a zliczać zużytą energię w poprawny sposób. Większość ankietowanych jest zdania, że koszty montażu i zakupu nowych urządzeń przeniesione zostaną na odbiorców końcowych, przez co zwiększą się ich rachunki.
Nie zapłacisz za wymianę licznika?
Wymiana starych liczników jest bezpłatna. Koszty wymiany na nowe urządzenia ponosi operator systemu dystrybucyjnego. Warto podkreślić, że inteligentne liczniki dają użytkownikom mnóstwo korzyści. Do największych można zaliczyć fakt, że urządzenie automatycznie sprawdza, zbiera i przekazuje dane dotyczące zużycia energii elektrycznej. Poza tym liczniki rejestrują m.in. przerwy w dostawie prądu lub inne zdarzenia, takie jak próbę integrowania w licznik.
Dzięki zdalnym licznikom nie trzeba przekazywać wyników pomiarów firmie energetycznej. Nie trzeba również wpuszczać do domu osoby, która spisuje stan licznika albo wysyłać odczytu do specjalnej platformy co 3 miesiące. To bardzo wygodne nie tylko dla użytkowników, ale i dostawcy. Nowe liczniki są precyzyjne – odczytu dokonać można w dowolnym momencie. Nie trzeba polegać na prognozie dotyczącej zużycia, ale zapłacić za rzeczywiste zużycie prądu. W ten sposób zaoszczędzić można nawet 10% wykorzystywanej wcześniej energii elektrycznej.
Warto podkreślić, że innowacyjne liczniki przesyłają informacje bezpośrednio do centrum dyspozytorskiego firmy elektrycznej. Dzięki temu można błyskawicznie naprawić usterkę, wykryć powód awarii lub rozwiązać inne problemy związane z dostawą energii do domu.
Rewolucja czeka nas wszystkich
Proces wymiany liczników odbywać się będzie przeważnie bez naszego udziału. Należy jednak pamiętać o tym, że jeśli urządzenie znajduje się w trudno dostępnym miejscu (np. w mieszkaniu), to musimy wpuścić specjalistę firmy energetycznej do środka, żeby wymienił licznik na nowy. Zmiany będą obowiązkowe dla odbiorców energii elektrycznej.
Inteligentne liczniki nie wysyłają informacji o danym mieszkaniu. Nie można dowiedzieć się dzięki nim, np. jakie urządzenia są w danej chwili użytkowane. Zbierane przez liczniki dane zabezpieczone są przed dostępem osób trzecich. Komunikacja pomiędzy elementami inteligentnej sieci jest szyfrowana – stosowane są technologie, takie jak w bankowości internetowej. Nie trzeba się więc martwić o bezpieczeństwo osobistych danych.
Do końca 2030 roku w Polsce zostać ma zainstalowanych 17 mln inteligentnych liczników. Będzie to stanowiło 100% wszystkich liczników w naszym kraju.
