Amerykańska agencja kosmiczna zaprezentowała nowy wynalazek. To samolot X-59 QueSST – eksperymentalna maszyna, która ma zapoczątkować nową epokę w lotnictwie. Samolot pokonywać ma barierę dźwięku zupełnie inaczej niż dzisiejsze maszyny powietrzne. Czy nadchodzi czas cichych podróży samolotem? Co wiadomo o innowacyjnym pomyśle NASA? Założenia agencji kosmicznej zaskakują.
Ciche loty pasażerskie, niemal bezgłośne starty i lądowania, a przy tym zawrotna szybkość? To wszystko na razie jest w sferze marzeń. Dzisiejsza technologia przynosi jednak coraz nowsze i śmielsze rozwiązania. Są na tyle innowacyjne, że bezdźwięczne loty wkrótce mogą stać się rzeczywistością. Dzięki NASA być może wkrótce pojawią się samoloty ponaddźwiękowe, które będą pokonywać barierę dźwięku niemal bezgłośnie.
Amerykańska agencja kosmiczna nie spoczywa na laurach. W zeszłym roku NASA testowała zupełnie nową koncepcję silnika kosmicznego. Teraz opracowuje innowacyjne rozwiązanie w lotnictwie, jakim jest samolot X-59 QueSST (Quiet SuperSonic Technology). W komunikacie prasowym dotyczącym pomysłu na bezgłośny samolot możemy przeczytać: „Misja QueSST może pomóc powrócić do naddźwiękowych podróży powietrznych drogą lądową”.
Samolot ma przynieść rozwiązanie wieloletniego problemu nadmiernego hałasu emitowanego przez maszyny lotnicze. Ultraszybki i cichy samolot NASA opracowany został w zakładach Skunk Works należących do amerykańskiego koncernu zbrojeniowego Lockheed Martin.
Samolotem NASA będzie sterować tylko jeden pilot
Co ciekawe, prace nad samolotem zaczęły się już w 2016 roku. Harmonogram pierwszych testów opóźnił się jednak kilka lat. X-59 QueSST to cicha i ultraszybka maszyna. Nowa technologia pomogła doprowadzić do tego, że samolot będzie latał bez kakofonicznych dźwięków, które wywoływane są przez falę uderzeniową.
Samolot NASA wygląda nietuzinkowo. Ma mocno wydłużony kadłub, a jego skrzydła są małe. Do złudzenia przypominają konstrukcję starego amerykańskiego samolotu z 1952 roku, Douglas X-3 Stiletto. Ten drugi dawniej miał pomóc latać szybciej. X-59 z kolei ma latać ciszej. Samolot NASA mierzyć będzie ponad 30 m. Z kolei rozpiętość jego skrzydeł to 10 m. Co jeszcze wiadomo o projekcie amerykańskiej agencji kosmicznej?
Samolotem sterować będzie jeden pilot zajmujący miejsce w kabinie. Będzie ona pozbawiona widoczności do przodu. Pilot będzie widział obraz przed samolotem na specjalnym ekranie.
Konstrukcja samolotu ma rozpraszać fale dźwiękowe, aby ograniczać ich kierowanie w stronę ziemi.
Aby zoptymalizować koszty produkcji, do budowy X-59 wykorzystano gotowe podzespoły innych maszyn lotniczych, m.in. silnik dwuprzepływowy General Electric F414 z samolotu JAS-39 E Gripen. Z kolei np. podwozie wzięto z samolotu wojskowego F-16.
Samolot ma latać z prędkością Mach 1,4, a więc emisja hałasu będzie niewielka. Czy oznacza to jednocześnie kompletną bezdźwięczność maszyny? To raczej niemożliwe. Natężenie hałasu będzie jednak mniejsze niż w klasycznych samolotach, bo wynosić ma ok. 75 dB.
X-59 QueSST posłużyć ma do wyznaczenia norm hałasów dotyczących gromu dźwiękowego. Może więc stać się wyznacznikiem granic, które będą obowiązkowe w przyszłości dla użytkowników cywilnych samolotów naddźwiękowych.
Douglas X-3 Stiletto - do niego podobna jest konstrukcja X-59, fot. NACA/NASA
Czy to początek nowej ery w lotnictwie?
Samolot X-59 został oficjalnie zaprezentowany w piątkowe popołudnie (12.01.2024) w Palmdale w Kalifornii. Wydarzenie transmitowane było na żywo w Internecie.
„Ten przełom na nowo definiuje wykonalność komercyjnych podróży naddźwiękowych nad lądem” – powiedziała Pamela Melroy, amerykańska astronautka, zastępca administratora NASA i były dowódca United States Air Force, podczas ceremonii odsłonięcia nowoczesnego samolotu.
Jeśli X-59 odniesie sukces i zostanie wykorzystany w lotnictwie komercyjnym, czas lotu może zostać drastycznie skrócony. Amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin twierdzi, że maszyna może osiągnąć prędkość 1489 km / h. Podczas gdy maksymalna prędkość Boeinga 737 lub Airbusa A320 wynosi ok. 900 km / h.
Aktualne założenia przewidują, że po oficjalnej prezentacji 12 stycznia samolot NASA przejdzie testy w locie jeszcze w tym roku.
