Transport publiczny w dużych miastach ma bardzo duże znaczenie, o czym chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Wiedzą o tym doskonale m.in. mieszkańcy Warszawy. Nie wspominamy o naszej stolicy jednak bez powodu, bo to właśnie w niej już niebawem powinien zacząć transportować pasażerów podziemny tramwaj. Co warto wiedzieć na temat nowej inwestycji władz miasta?
Skąd i dokąd będzie można dojechać tramwajem podziemnym w Warszawie?
Kursujące regularnie na terenie Warszawy tramwaje to nic nowego. W końcu ten środek transportu jest wykorzystywany już od bardzo dawna. Próżno było jednak dotychczas szukać w stolicy możliwości wejścia do tego rodzaju pojazdu drogowego pod ziemią. To jednak ma się zmienić już niedługo – w roku 2026. Niedawno władze miasta poinformowały bowiem o podpisaniu umowy na budowę trasy, którą będzie można dostać się przez dzielnicę Ochota na Dworzec Zachodni.
Mająca powstać w ramach opisywanej inwestycji trasa będzie mierzyć ponad 1,5 km długości, a ok. jej 500 metrów znajdzie się pod ziemią. Co to oznacza? Przede wszystkim możliwość szybszego dotarcia na wspomniany już Dworzec Zachodni, który jest obecnie remontowany w ramach jednej z największych inwestycji kolejowych realizowanych obecnie w Polsce. Z powstania nowej trasy tramwajowej szczególnie będą zadowoleni jednak mieszkańcy takich części Warszawy jak:
Stara Ochota;
Szczęśliwice;
Śródmieście.
Wiadomo już dokąd będzie prowadzić planowana linia tramwajowa z podziemną częścią, ale gdzie zaplanowano jej początek? Według planu to skrzyżowanie dwóch ulic – Grójeckiej oraz Banacha. Kolejne przystanki znajdą się z kolei przy ul. Bitwy Warszawskiej, parku Pięciu Sióstr, a także w tunelu pod Alejami Jerozolimskimi. Plany są zatem ambitne i interesujące. Oby tylko rzeczywiście udało się je zrealizować zgodnie z planem, czyli w 2026 r.
Na kiedy planowany jest koniec realizacji inwestycji?
Choć mieszkańcy Warszawy, którzy będą chcieli za kilka lat skorzystać z podziemnego tramwaju, na pewno uciszą się, kiedy już to nastąpi, muszą pamiętać też o przykrych konsekwencjach planowanej inwestycji. Mamy tu oczywiście na myśli fakt, że spowoduje ona konieczność przeprowadzenia kolejnych na terenie stolicy robót, a w związku z tym także wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu transportu zbiorowego.
O czym jeszcze warto wiedzieć na temat podziemnego tramwaju, który ma zacząć kursować po stolicy w 2026 roku? W ciągu najbliższej dekady powinien on zacząć kursować jeszcze dalej. Władze miasta oraz Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. planują bowiem umożliwić korzystanie z tej formy podróżowania tam, gdzie znajdują się stanowiące część dzielnicy Wola Odolany. Jeśli chodzi o termin rozpoczęcia prac nad stworzeniem infrastruktury niezbędnej do uruchomienia nowej formy transportu, mają one ruszyć już w czasie najbliższych wakacji. Koszt inwestycji wyniesie zaś 362 miliony złotych (netto).
Być może niektórzy mieszkańcy Warszawy (i nie tylko oni) zastanawiają się nad różnicami pomiędzy funkcjonującym już w stolicy metrem a podziemną częścią trasy przeznaczoną dla tramwaju… Należy więc wspomnieć, że będą one zauważalne przede wszystkim pod względem wysokości peronów. Dlaczego? Ponieważ podłoga, którą charakteryzują się tramwaje, jest wyraźnie niższa porównaniu do tej w metrze.
Czy w innych polskich miastach jeżdżą tramwaje podziemne?
Co ciekawe, Warszawa nie jest pierwszym miastem w Polsce, w którym ma powstać tunel przeznaczony dla tramwaju. Pierwszy – W Krakowie – powstał już wiele lat temu, bo w latach 70. ubiegłego wieku. Jego długość (uwzględniając rampy) wynosi dokładnie 1768 m. Inne tunele mają zostać oddane do użytku – poza Warszawą – w Poznaniu oraz w Łodzi. W przypadku ostatniego z wymienionych miast pod ziemią będzie jednak przemieszczać się nie tramwaj, a pociąg.
Dzięki inwestycji publicznych środków w stworzenie podziemnej (częściowo) trasy tramwajowej transport publiczny na terenie Warszawy powinien stać się bardziej przychylny jej mieszkańcom. Na razie nie mogą oni liczyć na podróżowanie latającymi taksówkami, które mają zostać prowadzone już niedługo w Dubaju, dlatego muszą zadowolić się bardziej tradycyjnymi rodzajami pojazdów. Najważniejsze jest jednak, by działały nie tylko sprawnie, ale też bezpiecznie, o co władze miasta oraz Tramwaje Warszawie Sp. z o.o. – miejmy nadzieję – zadbają w należyty sposób.
Ile czasu warszawianie będą musieli poczekać na pierwszy kurs podziemnego tramwaju?, fot. pzstudio.pl
