Meble IKEA - opinie, porady, ceny i jakość w porównaniu do innych sklepów
Produkty tej szwedzkiej sieci sklepów meblowych (chociaż bardziej zasadnie byłoby napisać sklepów z wyposażeniem domu) budzą skrajne opinie w Polsce i na świecie. Duża grupa to wierni fani marki, kupujący w sklepach IKEA od lat i ceniący sobie jej wyroby. Po drugiej stronie stoją sfrustrowani przeciwnicy zarzucający koncernowi, że jego produkty do wyposażenia domu to zwykła tandeta, nierzadko nazywana meblami jednorazowego użytku.
Jeżeli chciałbyś sprawdzić średnie ceny zestawów meblowych, zapraszamy na nasz kalkulator kosztów remontu salonu i sypialni.
Duży może więcej
Magnesem, który najsilniej przyciąga do sklepów IKEA jest atrakcyjna cena. Sieć, która ma ponad 300 wielkich punktów dystrybucyjnych na całym świecie potrafi wynegocjować ze swoimi podwykonawcami bardzo atrakcyjne warunki współpracy.
Dodatkowym atutem jest unifikacja produktów. Większość poddostawców produkuje pojedyncze części dla IKEI, które są następnie wykorzystywane nie w jednym, ale w kilkudziesięciu, czy nawet kilkuset produktach. IKEA nie bawi się w rozdrabnianie swojego portfolio produktów i dostosowywanie ich do potrzeb pojedynczego rynku. Trzon oferty stanowią produkty zunifikowane, produkowane masowo na ogromne rynki geograficzne, takie jak na przykład Europa czy Ameryka Północna. Pozwala to osiągać gigantyczne korzyści skali i dzięki temu bardzo mocno obniżać ceny produktów.
Bardzo ważnym elementem jest również dystrybucja. W IKEI nie kupujemy złożonych mebli, nikt ich dla nas nie ściągnie z półek (poza nielicznymi przypadkami) i nie zapakuje do samochodu. Ba, nawet w przypadku dużych produktów nikt nie zapewni nam bezpłatnego transportu do naszego mieszkania. Zamiast gotowego produktu otrzymamy jedno lub kilka prostokątnych pudeł i instrukcję, zgodnie z którą produkt ma być złożony. Oczywiście instrukcje będą łopatologicznie proste, ale dla niewprawnych majsterkowiczów mogą przysporzyć wielu trudności. W przypadku rzadziej spotykanych śrub do zestawu dołączone są nawet śrubokręty (na przykład klucze sześciokątne). Najważniejszy element pozostaje jednak taki sam – musisz samodzielnie zdjąć produkt z półki w sklepie, podjechać z nim do kasy, potem zapakować go do swojego własnego samochodu, samodzielnie wnieść go do mieszkania, rozpakować i w końcu złożyć zgodnie z instrukcjami. IKEA prowadzi wprawdzie infolinię pomocy technicznej, ale nikt za nas mebli nie zmontuje.
Dodatkowo IKEA swoje sklepy buduje w jak najlepszych lokalizacjach, co również ma ułatwić klientom dotarcie do ich oferty. Ludzie decydując się na zakupy w IKEI w większości przypadków liczą przede wszystkim na oszczędność.
Polecane łóżka do Twojej sypialni - sprawdź promocje
Spada cena - spada jakość!
Wielu klientów dość optymistycznie zakłada, że produkt z dolnej półki cenowej zakupiony w IKEI będzie towarem najwyższej jakości – to błąd! IKEA, jak każda inna firma próbuje odnaleźć idealne połączenie jakości i ceny. Niestety nie zawsze ta wizja zgrywa się z tym czego oczekują klienci. IKEA będąc marketem oferującym produkty z zakresu aranżacji wnętrz i meblarstwa chce dotrzeć do jak najszerszego grona klientów. Oferuje więc zarówno produkty bardzo tanie, o marnej jakości, jak również droższe ale i dużo lepsze i bardziej wytrzymałe. Sama IKEA nie reklamuje się jako sklep ekskluzywny - to klienci przypięli jej tą, będącą dziś ciężarem, łatkę.
Warto tu odnieść się do historii – IKEA pojawiła się w Polsce w 1991 roku. Wówczas towary z jej półek i obszarów ekspozycyjnych wydawały się Polakom ekskluzywne. Szczególnie, że firma od lat dbała i wciąż dba, by być na bieżąco z obowiązującymi w branży trendami. Wszechobecny w jej produktach skandynawski styl był również dla nas oddechem po latach socjalistycznej tandety.
Z czasem jednak wymagania klientów wzrosły. Pojawiło się również silne rozwarstwienie klienteli oczywiście przez wzgląd na różnice ekonomicznie coraz wyraźniej dzielące społeczeństwo. IKEA chcąc być sklepem dla wszystkich stara się zapewnić towary każdej grupie klientów. Jak większość marketów poszła w tak zwaną masowość. Niestety dla IKEI, pamięć o jej ekskluzywności niejako pozostała z tyłu głowy wielu klientów i to oni najczęściej narzekają na sieć, iż jej produkty straciły swoją jakość.
Wysoka cena i tu gwarantuje jakość
W przypadku IKEI widać bardzo dokładnie kto narzeka na jej produkty - klienci, którzy wybierają przedmioty z najniższego pułapu cenowego, często o kilkadziesiąt procent tańsze, niż analogiczne produkty u konkurencji.
Po drugiej jest bardzo liczne grono klientów, którzy inwestują w wysokiej jakości produkty, opatrzone oczywiście odpowiednio wyższą ceną. Oni bardzo rzadko narzekają na jakość i trwałość mebli zakupionych w IKEI. Mamy tu więc bardzo prostą zależność. Jeśli chcesz mieć odpowiedniej jakości produkt musisz za niego odpowiednio dużo zapłacić. W innym przypadku musisz się liczyć z pewnymi mankamentami.
Pamiętajmy, że IKEA bardzo często stwarza swoim klientom możliwość zakupu lepszych towarów w atrakcyjnej cenie organizując promocje, oraz wyprzedaże posezonowe. Niestety liczba towarów dostępnych w takich akcjach jest oczywiście ograniczona.
IKEA dobrym wyborem dla rozsądnie myślących
Szwedzka sieć IKEA jest dobrym wyborem jeśli chodzi o zakup mebli, czy też elementów pomocnych w aranżacji wnętrz. Bardzo często możemy tu znaleźć bardzo pomysłowe, praktyczne produkty, które ułatwiają codzienne życie.
Szukając meble zwracajmy uwagę na jakość ich wykonania, łączenia oraz ogólny stan eksponatu na wystawie. Przewagą IKEI jest fakt, że wszystkie produkty są wystawione i narażone na naprawdę intensywne użytkowanie. Na przeciętnej sofie w IKEI siada dziennie nawet tysiąc osób, podczas gdy na analogicznym meblu w domu siadamy w ciągu dnia maksymalnie kilkadziesiąt razy. To doskonały test wytrzymałości, oczywiście o ile eksponat nie został złożony w sklepie poprzedniej nocy i nie pachnie nowością.
Zasada aktualna dla całego rynku sprawdza się również w przypadku IKEI. Jeżeli oczekujesz wysokiej jakości produktu, musisz odpowiednio dużo zapłacić. Tani produkt rzeczywiście ma atrakcyjną cenę, ale jakość materiałów i samego wykonania będzie mocno odbiegała od produktów z górnej, czy średniej półki. Nie ma sensu liczyć na super okazje. Topowe produkty nawet na wyprzedażach kosztują więcej, niż ich najtańsze odpowiedniki.
Nie uwzglednili mi reklamacji blatu.
Na blacie zrobiły mi się 3 wybrzuszenia A pan od reklamacji powiedział że została niby wylana substancja zraca Haha od kiedy woda jest substancja zraca A po kolejne front po wyjęciu z kartonu miał odprysk który również nie został uwzględniony gdyż to również mniemaniem Pana zostało substancja zraca zalane. Nigdy więcej!!!!! A blat nawet miesiąca nie ma !!!! Ja tak tego nie zostawię A co z 25 latami gwarancji. Robią ludzi w bambuko. Za ta sama cenę mebli to człowiek kupi dużo lepsze nie licząc koszty transportu 400zl . Zdzierstwo
Monterzy zrobią wszystko żeby nie wykonać wszystkich prac ale skasować za całość. Do tego IKEA kryje i wspiera tą drogę dokonywania oszustw !
Zakupiłem meble kuchenne wraz ze sprzętem AGD, czyli kompletną kuchnię, w IKEA wraz z dostawą oraz montażem. Usługa montażu kosztowała niebagatelne ponad 2100zł za kilka godzin pracy montera wraz z pomocnikiem. Usługa montażu została tylko częściowo wykonana ponieważ nie został zamontowany sprzęt AGD i zlew (pomimo opłacenia usługi w przedpłacie). Jako przykład podam powód niezamontowania pieca (piekarnika) . Nie został zamontowany ponieważ nie miał wtyczki.....! A więc sprzęt z IKEA i usługa montażu też, to się pytam kto jest za to odpowiedzialny? Do tego IKEA odmówiła zwrotu pieniędzy za niewykonane a opłacone prace! Wystąpię oczywiście na drodze sądowej o zwrot pieniędzy ale kto z was ma czas i ochotę na taką drogę dochodzenia swoich praw? Do tego po usłudze montażu pozostał olbrzymi bałagan . Opakowania pozostały porozrzucane w trzech pomieszczeniach nowo budowanego domu. Nie polecam więc IKEA jako wykonawcę usług. Za ponad połowę tych pieniędzy te prace wykonają inni fachowcy i nie tylko starannie ale z wdzięcznością za takie zlecenie.
Przekonałem się o arogancji IKEA w Polsce. Zamierzam mój problem przesłać do firmy macierzystej w Szwecji. IKEA prezentuje się jako ekologiczna a pozostawienie u klienta śmietniska opakowań , w tym styropianów, folii i elementów plastykowych jakoś się nie ma do zachowań ekologicznych.
albo ulegają samozniszczeniu. Przykład podam tylko jeden kupiłam stolik ARKELSTORP kosztował 499 zł. + transport 49 zł. to jest 548 zł., ktoś powie to nie majatek. Zgadzam się ale jeżeli już robie zamieszanie wyrzucam stolik może lepszy żeby odświeżyć
wnętrze pokoju chociaż by przez wymiane stolika to wolałabym dopłacić jeszcze trochę i kupić stolik, ktory przynajmniej
przez dziesięc lat bedzie przyciągał oko ale nie plamami (pojawiającymi się co jakiś czas) i pęknięciami na blacie.
Przez trzy miesiace w ramach reklamacji próbowałam blat wymienić na inny niestety w całym asortymencie salonu IKEA w
Katowicach nie znaleziono stolika bez wad (nie ukrytych) widocznych. Ukryte "wychodzą" poniewczasie.
Ikea zaproponowała mi zwrot 30 % od ceny pierwotnej (tj. 149.70) bez możliwości składania kolejnych reklamacji i ja przyjęłam tą propozycje czego teraz bardzo żałuję.
Stolik okazało się po kolejnych dwóch miesiacach miał jeszcze wiele do odkrycia, tym razem blat wykonany - jak pisze IKEA - z litego drewna trwałego, naturalnego materiału pęka w różnych miejscach. "Pozostaje mi pochylić się nad nim i załamać ręce". Brak mi słów natomiast
IKEA ostatnio reklamuje się jako firma promująca tolerancje we wszystkich jej aspektach
widocznie jednym z aspektów tej tolerancji jest zrozumienie dla tandety, którym handluje. Szkoda, że dla IKEA każdy KLIENT nie tylko ten o odmiennej orientacji jest tak samo WAŻNY i godny otrzymać towar pełnowartościowy
Sprawa trwa prawie 10 dni - nie mam koszyka, wymieniam maile, i luz - zero problemu.
Nigdy czegoś podobnego nie widziałam - oceniam naprawdę bardzo nisko jakość obsługi, model traktowania klienta i na 100% zrobię zgłoszenie.
Całkowity koszt około 19 tyś. pln, planowany czas realizacji około 1,5 miesiąca. Z powodu podstawowego błędu niedostarczenia 2 szafek (pomimo uwzględnienia w projekcie i zapłaty) montaż kuchni nie odbył się. Zgłosiłam reklamację - zgodnie z regulaminem 14 dni na rozpatrzenie. PORAŻKA. Nie polecam - przy tak rozreklamowanej marce nie spodziewałam się tak podstawowych błedów...........
W dniu 13.07.2019 w salonie IKEA w Katowicach złożyłem zamówienie na blat i panel kuchenny- sume 7514,50 zl. Opłacone w tym samym dniu w kasie IKEA.
Po ponad 2 miesiącach oczekiwania 20.09.2019 wykonałem pierwsze połączenie z infolinią firmy ,gdzie poinformowano mnie ,że zamówienie zostało anulowane z powodu nie uiszczenia zapłaty (sic!).
Po zweryfikowaniu absurdalności tego zarzutu(jest rachunek!) poinformowano mnie , że w/w zlecenie zostało rozbite na dwa inne zlecenia i nie wiadomo ,co dalej się tym dzieje.
Zgłosiłem więc reklamację nr. 7956242.
Po kolejnych 3 tygodniach czekania i braku odzewu telefonuję na infolinię aby dowiedzieć się, że blaty są gdzieś w drodze. Hurraa!!, ale nie wiadomo ,co z panelami ?
25.10.2019 pojawia się światło w tunelu-towary są i będą dostarczone 27.10.2019 ( niedziela!) a następnego dnia czyli w poniedziałek 28.10.2019 przyjedzie montażysta .Nic tylko czekać.
W związku z tym rezygnuje z planowanego wyjazdu na weekend spędzam ,piękny ,słoneczny dzień w domu w oczekiwaniu na towar. Popołudniu przyjeżdża kurier z towarem.
Tyle że dojechał sam blat a o panelu ktoś zapomniał??
Składam więc kolejną reklamację nr. 8095398
Następnego dnia rozpoczyna się kolejna telefoniada.
O 11.00 dzwoni montażysysta ,który już za 30 minut będzie u mnie na montażu, Tyle, że nie ma jeszcze czego montować. 28.10.2019 kolejny dzień przy telefonie .IKEA definitywnie, stanowczo informuje mnie ,że panele będą dostarczone 30.10.2019 a montaż następnego dnia czyli 31.10.2019.
Biorę wiec 2 dni urlopu i czekam.
30.10..2019 godz. 15.09. moja cierpliwość się kończy, więc wykonuje telefon do IKEA/
Zdziwiony rozmówca łaskawie przekazuje mi ,że dostawy i tym razem nie będzie!!!!
31.10.2019 kolejny raz dzwonie na infolinię IKEA aby dowiedzieć się ,ze nic nie da się z tym zrobić./Może ktoś łaskawie skontaktuje się ze mną w przyszły tygodniu.
I tak dalej .mija 4 miesiac czekania.Sto lat IKEA!!
I kilka tygodni czekania na reklamację. Potem problem z blatem, po 8 tygodniach oczekiwania na blat, przyszedł wreszcie. Ale z wadą, pęknięcie na samym środku. I znowu reklamacja, i czekanie na nowy blat. Wg mnie tam nie ma żadnej kontroli jakości, a monterzy to jacyś przypadkowi podwykonawcy, którzy wykorzystują nawał zleceń do wykonywania pracy byle jak, bo i tak ich potrzebuje ikea, aby realizować zlecenia, i tak w koło Macieju. Dno.
11 lipca 2020 kupiłam meble kuchenne wraz z agd na promocji (100 zł za każdy wydany 1000 na kuchnie i agd). Kuchnia była niekompletna ponieważ brakowało szyny i 2 futryn. Pani u której składałam zamówienie powiedziała, że po 13 lipca będzie ktoś się ze mną kontaktował w sprawie szyny, która będzie na pewno po 13 lipca bo ją zarezerwowała i kazała przy okazji zapytać kiedy będą dostępne futryny. 20 lipca przyszła dostawa kuchni i agd na mój adres oczywiście bez szyny i futryn. Dzwoniłam do Ikei kilka razy żeby dowiedzieć się o dostępności szyny, ale za każdym razem byłam zbywana i kazali czekać, czekać, czekać, czekać… nie umieli się określić kiedy będzie ta szyna i czy wgl będzie. Z powodu niekompetencji IKEI nie mogę zamieszkać w mieszkaniu które muszę opłacać i spowalnia to mój remont. 17 sierpnia 2020 podjęłam decyzję, że chcę zwrócić kuchnie i agd i napisałam reklamacje. W odpowiedzi usłyszałam, do 14 dni maksymalnie ktoś się do mnie odezwie. Dzisiaj jest 17 wrzesień 2020 i nikt się nie odezwał ani nie mogę się skontaktować telefonicznie. Napisałam maila co w sprawie reklamacji i dostałam automatyczną odpowiedź, że ktoś się odezwie. I nic.
Czy miał ktoś też taki problem ? I może poradzić co zrobić w takiej sytuacji ?
NIECH ŻYJE DOM !!! ( BEZ KUCHNI)
Mam nadzieję, że chociaż Ikea bardzo dobrze zapłaciła Wam za ten tekst.
Z mojego doświadczenia jest dokładnie odwrotnie. Jest masa ludzi, którzy kupuje w ikei najtańsze rzeczy licząc, że nawet jak się zepsuje to nie szkoda.
Z drugiej strony sama kupiłam sporo mebli do nowego mieszkania. Nie były to absolutnie najtańsze rzeczy. Niestety jest z nimi mnóstwo problemów. Szafy Pax za 2k, które są wygięte w środku (Ikea odrzuca reklamacje). Szafki pod umywalkę, które według informacji uzyskanych od pani w sklepie nie mają uchwytów ani dziur na uchwyty a które okazały się mieć i to i to - w dodatku dziury są w tak niestandardowym odstępie, że w całym internecie nie znajduję niczego, co mogłoby je zastąpić. Jedna z szafek z usterką - oderwaną częścią na przodzie szuflady (bardzo widoczne!). Sztućce, które kilka miesięcy po zakupie zaczynają się wyginać.
Nigdy więcej Ikea.
Towar zakupiony i opłacony 28.06.2021. Dostawa z wniesieniem (ok 50 pudełek) zaplanowana na 02.07.2021(widełki godzinowe 8.00 - 20.00, czyli trzeba wziąć urlop, jeśli ktoś pracuje). Do 08.07.2021 brak dostawy oraz zero jakiegokolwiek kontaktu zarówno ze strony IKEA jak również ich Przewoźnika. Po mojej interwencji infolinia IKEA zaproponowała nowy termin dostawy w momencie, kiedy planowałem być na urlopie. Zasugerowałem pierwszy termin po urlopie, tj. 20.07.2021, ale mi odpowiedziano, że muszę dodatkowo zapłacić firmie, która mi nie dowiozła towaru, za
jego przechowanie. Dzisiaj jest 26.07.2021 i towaru, za który zapłaciłem z góry, wciąż nie ma. IKEA nie podaje żadnych informacji, jaka firma miała dowieźć towar ani żadnych danych do kontaktu z tym przewoźnikiem (telefon, e-mail).
NIEPRAWDOPODOBNE !!!