Podatek od deszczu będzie wyższy? Trwają prace nad kontrowersyjną opłatą

deszcz spływający z dachu, banknoty i monety, politycy pracują nad uregulowaniem podstawy prawnej do naliczania podatku od deszczu
Rząd szykuje zmiany w podatku od deszczu, fot. majivecka/Magdziak Marcin
ikona podziel się
Opublikowano: 14.04.2024 r., 18:55 | Autor: Barbara Ochman
Obligatoryjna opłata za zmniejszenie naturalnej retencji terenu wciąż wzbudza konsternację wśród właścicieli gruntów. Kto powinien płacić ten podatek? Ile wynosi standardowa opłata? Jaka jest kara za uchylanie się od tego obowiązku? Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad uregulowaniem statusu wspomnianego podatku.

Czym jest podatek od deszczu i kogo obowiązuje?

Podatek od deszczu został wprowadzony na początku 2018 roku. Jest to potoczna nazwa na opłatę za zmniejszenie naturalnej retencji terenu. Danina miała przyczynić się do walki z betonozą oraz przekonać posiadaczy nieruchomości do stosowania ekologicznych rozwiązań na terenie swoich posesji. Podatek od deszczówki powinien zniechęcać Polaków do betonowania działki, na przykład poprzez zaniechanie budowy dużego parkingu lub długiego podjazdu do garażu.

Zabetonowane posesje zmniejszają zdolność gruntu do wchłaniania wód roztopowych i opadowych, co na dłuższą metę może przyczyniać się do pogłębiania konsekwencji związanych z suszą oraz potęgować szkody wyrządzone przez nadmierne opady, które prowadzą do podtopień. Podatek od deszczu obejmuje tylko wybranych Polaków – płacą go jedynie obywatele, którzy są właścicielami nieruchomości o powierzchni przekraczającej 3,5 tys. m2, niepodłączonej do kanalizacji i wykazującej wysoki wskaźnik zabudowania.

Na szczęście podatek od deszczu nie dotyczy każdego Polaka, który posiada działkę o dużym metrażu. Jeśli jej powierzchnia nie jest przynajmniej w 70% pokryta przez nawierzchnię nieprzepuszczającą wody, to danina nie jest obligatoryjna. Dzisiaj opłata za zmniejszenie naturalnej retencji terenu najczęściej obciąża budżet właścicieli magazynów i hal, dużych sklepów oraz przedsiębiorstw.

Dlaczego podatek od deszczu wzbudza kontrowersje?

Właściciele działek, które zostały objęte podatkiem od deszczu, nie kryją swojej frustracji. Część Polaków nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich nieruchomość kwalifikuje się do daniny, co wywołuje spore zamieszanie. Osoby, które nie uiszczają regularnie obligatoryjnego podatku, mogą napotkać niemiłą niespodziankę – zgodnie z Ordynacją Podatkową, gmina ma prawo zażądać ściągnięcia zaległych opłat do pięciu lat wstecz wraz z odsetkami.

Standardowa stawka podatku od deszczu mieści się w widełkach od 10 groszy do ponad złotówki za jeden metr kwadratowy nieruchomości. Wysokość daniny zależy od tego, czy na działce znajdują się obiekty retencjonujące wodę. Zbiorniki na deszczówkę mogą przyczynić się do obniżenia lub zniesienia wspomnianego podatku. Za wyliczenie dokładnej kwoty odpowiada prezydent miasta, burmistrz lub wójt.

Coraz głośniej mówi się o planach nałożenia podatku od deszczu także na właścicieli mniejszych nieruchomości. Według początkowych założeń opłata miałaby objąć osoby, które posiadają działki o powierzchni nie mniejszej niż 600 m2, a ich zabudowa obejmuje przynajmniej 50% powierzchni gruntu. Pieniądze z podatku stanowiłyby istotne zasilenie budżetów gmin oraz Państwowego Gospodarstwa Wodnego, które przeznaczają te środki m.in. na rozbudowę obiektów hydrologicznych.

zbiorniki na deszcz, kontrowersyjna danina już niebawem może objąć właścicieli mniejszych nieruchomości
Zbiorniki na deszczówkę przyczyniają się do zredukowania opłaty za zmniejszenie naturalnej retencji terenu, fot. Hamik

Opłaty za deszczówkę wzrosną? Jakie zmiany przygotowuje Ministerstwo Infrastruktury?

Nie wiadomo jeszcze, czy stawka podatku od deszczu będzie w najbliższych latach rosnąć. Ministerstwo Infrastruktury przyznaje, że dzisiaj kwestią priorytetową jest rozwiązanie problemów gmin, które nie mają podstaw prawnych do naliczania opłat za odprowadzanie wód opadowych lub roztopowych, co potęguje chaos związany z tą daniną. Aktualnie gminy sięgają po różne rozwiązania prawne, a sądy administracyjne wskazują brak podstaw do pobierania tej opłaty.

Problemy gmin wynikają z modyfikacji definicji ścieków, która od 2017 roku nie obejmuje już wód deszczowych. Zmiana kwalifikacji prawnej wprowadziła niemałe zamieszanie, które niebawem powinno odejść w niepamięć za sprawą nowych regulacji, nad którymi pracuje Ministerstwo Infrastruktury. Dzięki przyjęciu ustawowych kryteriów, opłaty z tytułu odprowadzania deszczówki powinny się ujednolicić, a sposób ich naliczania stanie się bardziej przejrzysty.

Źródła:

  • https://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/co-dalej-z-oplatami-za-deszczowke-ministerstwo-bierze-sie-za-przepisy,534805.html
  • https://businessinsider.com.pl/prawo/podatki/czym-jest-podatek-od-deszczu-i-kto-musi-go-zaplacic/lejy3lq
  • https://i.pl/podatek-od-deszczu-2024-to-dla-wlascicieli-domow-kolejny-koszt-oplata-deszczowa-budzi-niemale-emocje-sprawdz-czy-tez-musisz-ja/ar/c9-18307563
ikona podziel się Przekaż dalej

Zobacz podobne newsy

Zobacz podobne artykuły

Skomentuj
Zdobywajnajlepsze oferty!
  • Zapisuj i zarządzaj inwestycjami
  • Twórz nowe kosztorysy
  • Znajdź najlepszego wykonawcę
Załóż konto