Zainwestował wszystkie oszczędności w pompę ciepła. Teraz siedzi w zimnym domu i próbuje spłacić rachunki

Oszczędności życia miały zapewnić panu Zdzisławowi ciepło i finansowy spokój. Zamiast tego przyniosły rozczarowanie i zimne kaloryfery. Inwestycja w pompę ciepła i fotowoltaikę miała być gwarancją niższych rachunków, lecz stała się źródłem ogromnych strat. Kiedy państwo upora się z problemem nieuczciwych sprzedawców?
Z tego artykułu dowiesz się:
Pan Zdzisław marzył o bezpieczeństwie finansowym. Teraz musi żyć w zimnym domu.
Historia emeryta z Pleszewa, pana Zdzisława, poruszyła Polaków. Starszy mężczyzna pod koniec zeszłego roku postanowił publicznie opowiedzieć o problemach, jakie ściągnęła na niego inwestycja w panele fotowoltaiczne oraz pompę ciepła. Pan Zdzisław, podobnie jak tysiące innych obywateli, wierzył, że po zainstalowaniu paneli oraz pompy jego rachunki za ogrzewanie wyraźnie spadną. Mężczyzna chciał zyskać bezobsługowe źródło ciepła oraz stabilność finansową, ale jego plany zamieniły się w prawdziwy koszmar.
Zgodnie z zasadami programu "Czyste Powietrze" pan Zdzisław musiał pozbyć się starego pieca i zastąpić go ekologiczną pompą ciepła. Emeryt liczył na to, że otrzyma pokaźne wsparcie finansowe z programów "Mój Prąd" i "Czyste Powietrze", ale dotacja objęła jedynie pompę ciepła. Niestety, pan Zdzisław musiał wydać swoje oszczędności na zakup i instalację paneli fotowoltaicznych. Mężczyzna wierzył, że ta inwestycja zwróci się w przeciągu kilku lat. Niestety, w jego przypadku rzeczywistość okazała się okrutna.
Prawdziwy dramat zaczął się w momencie, gdy pan Zdzisław odebrał swój pierwszy rachunek za energię elektryczną. Kwota widniejąca na rozliczeniu wynosiła ponad 2000 zł. To znacznie więcej niż opłaty za poprzednie okresy. Mężczyzna otrzymuje niewielką emeryturę i nie jest w stanie udźwignąć tak dużych wydatków, dlatego mieszkańcy jego domu musieli zacisnąć pasa. Pan Zdzisław przyznał, że od momentu zainstalowania pompy ciepła rodzina została zmuszona do wielu wyrzeczeń i zaprzestała korzystania z piekarnika czy czajnika elektrycznego. Temperatura w domu wynosi kilkanaście stopni Celsjusza. Niestety, emeryt nie może wrócić do ogrzewania pomieszczeń przy pomocy starego pieca, bo zgodnie z wymogami programu "Czyste Powietrze" to urządzenie zostało zdemontowane.
To koniec rachunków grozy? Rząd zapowiada zmiany
Dramat pana Zdzisława nie spotkał się z obojętnością. Grupa posłów z opozycji zwróciła się z poselską interpelacją w sprawie fotowoltaiki i pomp ciepła. Jej treść nawiązuje do historii emeryta z Pleszewa. Zdaniem polityków polscy seniorzy uwierzyli, że zmiany technologiczne przyniosą im bezpieczeństwo finansowe, jednak rzeczywistość okazuje się daleka od obietnic. Posłowie poprosili Ministerstwo Klimatu i Środowiska o wskazanie działań, jakie podjęto w zeszłym roku, by zapobiegać zubożeniu osób inwestujących w odnawialne źródła energii.
Na pytania zawarte w interpelacji odpowiedział wiceminister klimatu i środowiska, Miłosz Motyka. Mężczyzna wytłumaczył, że działania podjęte na rzecz poprawy efektywności ekonomicznej instalacji pomp ciepła i fotowoltaiki to między innymi wprowadzenie zmian w programie "Czyste Powietrze" oraz przygotowanie projektu przepisów, które sprawią, że sposób rozliczeń instalacji prosumenckich będzie korzystniejszy dla obywateli. Beneficjenci programu "Czyste Powietrze" nie mogą już instalować pomp ciepła w nieocieplonych domach. Od kwietnia 2024 roku finansowaniu podlegają jedynie pompy ciepła i kotły na biomasę wpisane na listę Zielonych Urządzeń i Materiałów. Beneficjenci programu muszą przeprowadzać także obowiązkowy audyt energetyczny, który ma eliminować ryzyko doboru niewłaściwej pompy ciepła.
Niestety, program „Czyste Powietrze” stał się źródłem ogromnych nadużyć ze strony nieuczciwych firm zajmujących się instalacją i montażem pomp ciepła. Ze względu na szeroką skalę takich oszustw w listopadzie 2024 roku program został zawieszony, a następnie wprowadzono kilka zmian mających na celu lepszą ochronę beneficjentów. Nabór wniosków wznowiono 31 marca.

Chcesz zainwestować w pompę ciepła? Unikaj nieuczciwych sprzedawców!
Historia pana Zdzisława z Pleszewa powinna stanowić przestrogę dla osób, które wierzą we wszystkie obietnice sprzedawców fotowoltaiki i pomp ciepła. Takie urządzenia mogą generować oszczędności pod warunkiem, że ich parametry wpisują się w charakterystykę budynku. Polacy często decydują się na zakup najtańszego sprzętu dostępnego na rynku, co na dłuższą metę może okazać się nieopłacalną inwestycją. Z tego artykułu dowiesz się, o jakich wadach pomp ciepła sprzedawcy wolą nie mówić.
Pamiętajmy o tym, że źle dobrana lub nieefektywna pompa ciepła może pobierać bardzo dużo prądu. Zapotrzebowania na energię nie zaspokoją nawet wydajne moduły fotowoltaiczne. Zanim zdecydujemy się na zakup urządzenia, warto skontaktować się z niezależnym ekspertem.