Opublikowano: 14.03.2024 r., 17:01
|
Autor:
Marek Przybylski
Polski Związek Działkowców domaga się zmiany przepisów dotyczących tak zwanych abisynek, a więc ręcznych ujęć wody. W świetle Ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne, co do zasady, do użytkowania tego typu studni głębinowej należy uzyskać stosowne pozwolenie wodnoprawne. Większość działkowców takiego pozwolenia nie ma – a co za tym idzie: może spotkać się z karą w postaci grzywny, a nawet aresztu. Urzędnicy bowiem nie śpią i już kontrolują działki…
Ustęp 1 artykułu 33 Ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne wskazuje, że właściciel gruntu ma prawo do zwykłego korzystania z wód, które stanowią jego własność oraz z wód podziemnych, które znajdują się w jego gruncie. Zwykłym korzystaniem jest przy tym pobór wody, która w ilości średniorocznej nie przekracza 5m3 na dobę. Przepis ten dotyczy więc m.in. korzystania z tak zwanych abisynek.
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku i z ręcznych ujęć wody działkowcy mogą, na podstawie wskazanego przepisu, legalnie korzystać. Nic jednak bardziej mylnego.
Zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych działkowcy są bowiem jedynie użytkownikami gruntów, nie zaś ich prawnymi właścicielami. To z kolei oznacza, że nie mogą oni korzystać z dobrodziejstwa przytoczonego wyżej przepisu, a do legalnego korzystania z abisynek potrzebują specjalnego pozwolenia wodnoprawnego.
Pozwolenie wodnoprawne do legalnego korzystania z ręcznych ujęć wody na Rodzinnych Ogrodach Działkowych wiąże się z czasochłonnym i skomplikowanym procesem. Nic więc dziwnego, że działkowcy w zdecydowanej większości przypadków takich pozwoleń po prostu nie posiadają. Narażeni są w związku z tym na wysokie kary pieniężne (mandaty sięgać mogą aż 5000 zł!), a w skrajnych sytuacjach nawet na karę aresztu. Problem jest więc naprawdę poważny.
O jego rozwiązanie cały czas apeluje przy tym Polski Związek Działkowców, który żąda zmian obecnie obowiązujących przepisów i zniesienia nałożonego na działkowców obowiązku pozyskania specjalnego pozwolenia wodnoprawnego do korzystania z ręcznych ujęć wody.
Czy działkowcy doczekają się pozytywnego zakończenia sprawy? Tego być może dowiemy się w kolejnych miesiącach. Szanse jednak są, bo pomoc działkowcom zapowiedzieli także posłowie z Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych.